Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Mohort

Robiąc dalsze porządki i sprzątanie trzeba było również coś od czasu do czasu przeprać więc zabieramy się do prania...
Proszków było kilka rodzajów jeśli udało się je kupić.
Na początek po prostu - Proszek do prania - sama nazwa wskazuje do czego służył i co najważniejsze zawierał 45% mydła...

[link widoczny dla zalogowanych]

Innym mydlanym proszkiem do prania był proszek Mewa:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Dopiero później pojawiały się w sprzedarzy proszki detergentowe czego przykładem był proszek o nazwie BIS:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

W tym zestawieniu nie może oczywiście zabraknąć kultowego proszku do prania IXI:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Żeby pranie wyglądało pięknie i było śnieżno-białe trzeba było zastosować pewne środki wspomagające:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Chociaż z tym ostatnim to trochę przesadziłem bo był to chyba środek do czyszczenia urządzeń sanitarnych ale może do prania też się nadawał. Może warto spróbować Wink

Mohort

Do prania napewno służył środek o nazwie Kokosal:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak informuje producent był to wysokojakościowy, nowoczesny środek do prania wełny, jedwabiu, nylonu i stylonu wyprodukowany na osnowie alkoholu kokosowego.

Szczególnie nowatorskim rozwiązaniem był bardzo wygodny w użyciu kroplomierz, do którego obsługi instrukcja znalazła się na nalepce:

[link widoczny dla zalogowanych]

Do tkanin z tworzyw sztucznych stosowany był płyn o nazwie FF sprzedawany w równie gustownym i praktycznym opakowaniu Wink

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Borek

Juras XR4Ti

Jezuuuu! Czy ty muzeum higieny jakieś prowadzisz???

pozdrawiam - Juras

Mohort

I to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo...

A nad tym muzeum to może warto się zastanowić Wink

bomi

Właśnie, chciałam zapytać skąd takie wyszukane zapasy Wink

?
A Kokosal pamietam osobiście-jak byłam mała babcia prała w nim chyba swetry jak się nie mylę Smile

nutek

A pamiętacie "Prusakolep"?
[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Pamiętamy ale to chyba nie był środek czystości Wink

chociaż kto to wie czego to ludzie nie wymyślą... Shocked

Mohort

Tymczasem odpalamy znowu wehikuł czasu jak to określił Borek i wracamy do domowych porządków:
Pora na płyn do mycia okien...

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Ten specyfik chyba znają wszyscy bo chyba w dalszym ciągu jest produkowany.
Dla tych co nie wiedzą jest to płyn do mycia naczyń:

[link widoczny dla zalogowanych]

i to samo w innej odmianie opakowania:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Jeszcze jeden "Ludwik" tym razem w szklanym opakowaniu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mohort

Innym popularnym środkiem do mycia naczyń był jak sama nazwa na to wskazuje "Kuchcik":

[link widoczny dla zalogowanych]

i to samo również w "szkle" ale bez znaku jakości "1":

[link widoczny dla zalogowanych]