Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Park Krajobrazowy im. gen. D. Chłapowskiego - okolice Turwi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 18 Lis 2010    Temat postu: Park Krajobrazowy im. gen. D. Chłapowskiego - okolice Turwi

Kolejne odniesienie do tego wątku:
http://www.werttrew.fora.pl/nasze-odkrycia-w-calej-polsce,15/turew-palac-chlapowskich,5044.html

Turew leży w centrum Parku Krajobrazowego im. gen. Dezyderego Chłapowskiego, o powierzchni ok. 17600 ha. Jednym z największych walorów Parku są zadrzewienia śródpolne, o ogromnym znaczeniu przyrodniczym i historycznym (z naciskiem na to pierwsze). Ale o tym innym razem...

Parę lat temu trzeba było napisać Plan Ochrony P.K. Zlecono to - za "drobną" opłatą - pewnej firmie, która miała wykonać to do końca 2010 roku (mieli na to przeszło dwa lata). Kilka tygodni temu okazało się, że firma planu nie zrobiła, zatem musimy to zrobić siłami naszego Instytutu (i w ramach etatu) - również do końca tego roku. Zatem działamy... Kiedy uporałem się z grubsza z częścią "ssaczą", wziąłem udział w objeździe Parku i inwentaryzowaniu, również fotograficznym, dóbr kultury na terenie Parku. Efekt kilkudniowego objazdu przedstawiam poniżej. Nie wszystkie przedstawione obiekty mają status zabytku, ale niektóre nie-zabytki bywają również ciekawe.

Jerka. Duża wieś między Kościanem a Gostyniem. Stoi tu dom, w którym obecnie mieści się przedszkole, a w którym bywał Melchior Wańkowicz, goszcząc tu wielokrotnie u swojego brata Witolda.
Bratanicą Melchiora była Hanna Morawska, współwłaścicielka Turwi.





Więcej na ten temat można przeczytać w książce Doroty Mycielskiej (wnuczki Witolda Wańkowicza, córki Krzysztofa i Hanny Morawskich) "Wańkowicze w Jerce. Z kresów do Wielkopolski". Niestety, jest ona bardzo trudna do zdobycia, a jedyny w Turwi egzemplarz jest własnością mojego szefa, który strzeże go jak niepodległości Wink

Ta sama Jerka. Wiatrak:



...obok młyn elektryczny, obecnie trwa tam jakaś przebudowa:



Zostańmy jeszcze przez chwilę w Jerce. Przez Park Krajobrazowy przebiega nieczynna linia kolejowa Kościan - Gostyń. W Jerce była największa stacja na trasie, o mało byłaby węzłowa, gdyby zrealizowano plan budowy linii z Leszna do Gniezna. Prawdopodobnie i tak byłaby już nieczynna. Obecnie część linii jest trasą Krzywińskiej Kolei Drezynowej [link widoczny dla zalogowanych] (z "bazą" w Bieżyniu), w której swojego czasu się co nieco udzielałem. W Jerce zachowały się (chociaż to nieco za duże słowo) zabudowania stacyjne. Główny budynek ma konstrukcję szachulcową, pokrytą paskudną supremą (czy jak tam się te wióry nazywają):







Po-kolejowy budynek mieszkalny:



Zabytek klasy zerowej, a nawet dwuzerowej Wink



Głupawka terenowa, czyli jeden taki Apodemus w służbowym gruchotku instytutowym, na dawnej ładowni stacyjnej w Jerce:



Choryń. Dwór klasycystyczny z końca XVIII w.





Garaże w przyziemiu moim zdaniem nie dodają uroku budynkowi. Dobrze, że są od tyłu...



Późniejszy dwór, wg innych źródeł oficyna:



Dwór otacza duży park, jest w nim również kościół:





...z ciekawą dzwonnicą:





Racot - pałac. Obecnie hotel, dość drogi:





Park i przyległości pałacowe. Obecnie stadnina koni:





















Więcej o stadninie w Racocie: [link widoczny dla zalogowanych]

Kościół w Racocie:



Dalej Racot. Wiatrak w stanie daleko posuniętego rozkładu. Zbudowany w XVIII w, a w 1802 roku przeniesiony z Góry Śląskiej do Racotu:









Jeszcze trochę Racotu. Stacyjka na linii Kościan - Gostyń. Jedyna ocalała - co jest zasługą emerytowanego kolejarza, mieszkającego w budynku na terenie stacji:







Rogaczewo Małe. Gorzelnia. Czynna do śmierci ostatniego gorzelanego kilka lat temu:





To samo Rogaczewo, a w zasadzie niecały kilometr od wsi. Zrujnowana stacyjka na linii Kościan - Gostyń, podobnie jak w Jerce - mur pruski pokryty supremą:





Stacyjny budynek mieszkalny:



To zdjęcie zrobione było w pobliżu stacji Rogaczewo, w 1969 lub 1970 roku. Parowóz Ok1-114 (lub 174) prowadzi pociąg osobowo-towarowy z Kościana do Gostynia. Warto zwrócić uwagę na zbieraninę wagonów różnych typów. Autorem zdjęcia jest mój szef, prof. Jerzy Karg:



Gaj koło Śremu. Dawna gorzelnia:





Błociszewo, nieco dalej od Śremu w stronę Turwi. Drewniany kościół:







Dalej Błociszewo. Pałac Kęszyckich z 1893 roku. Obecnie Sanatorium Rehabilitacyjne Poznańskiego Ośrodka Reumatologicznego:





Las koło Rąbinia. Modrzewiowa kapliczka - niestety, tonąca na zdjęciu we mgle. Jak głosi umieszczona obok tablica, zbudowano ją w miejscu tragicznego wypadku, do którego doszło podczas polowania 15 stycznia 1909 roku. Zygmunt Chłapowski, właściciel Turwi, sprawdzając broń przypadkowo postrzelił swojego kuzyna Kazimierza Mańkowskiego z Brodnicy, który poniósł śmierć mając zaledwie 26 lat. W tym samym roku Zygmunt Chłapowski postanowił ufundować kaplicę. 20 czerwca 1909 roku został wmurowany kamień węgielny, a pierwsza msza - w intencji Kazimierza Mańkowskiego - odbyła się rok po wypadku, 15 stycznia 1910 roku. Projektantem kaplicy był zakopiański architekt Wróblewski.





Gorzyczki. Nieużywany, lekko zapuszczony, choć (jeszcze) nie zrujnowany pałac, otoczony dość dużym parkiem:









Niedaleko stąd - malownicza kapliczka:







i ruiny w szczerym polu - pozostałości czegoś, co było tu wcześniej niż przedstawiony powyżej pałac:





Kopaszewo. Park i pałac. Ponoć bywał tu Mickiewicz, usiłując wziąć udział w Powstaniu Listopadowym. Złośliwi twierdzą jednak, że jechał tam tak, aby broń Boże w tym powstaniu nie wziąć udziału, za to nie szczędził komplementów miejscowym pannom, a i co nieco materiału genetycznego tu i ówdzie zostawił. Ile w tym prawdy, nie mam pojęcia. Kopaszewo wspomniane jest m.in. w "Panu Tadeuszu" (z kolei w rękopisie był ponoć wspomniany "Pan Chłapowski" - Józef lub Stanisław).









W pałacu mieści się siedziba dyrekcji spółki Danko, zajmującej się hodowlą nowych odmian zbóż. We wnętrzach urządzone są dwie "sale pamięci" - Adama Mickiewicza i często goszczącej tu Heleny Modrzejewskiej, która była żoną Karola Chłapowskiego z Czerwonej Wsi - kuzyna gen. Dezyderego Chłapowskiego, najbardziej zasłużonego spośród właścicieli Turwi. Chwilowo dostępna jest tylko jedna sala, z tymczasową wystawą dotyczącą Mieczysława Chłapowskiego, ostatniego dziedzica Kopaszewa.
Warto zwrócić uwagę na ciekawe piece - w celach przeciwpożarowych, nie bylo do nich dostępu z reprezentacyjnych pomieszczeń, a obsługiwało się je od tyłu, z małych "pokojów piecowych". Podobnie było zresztą kiedyś w Turwi (i zapewnie nie tylko), ale pieców tu już dawno nie mamy, a pokoje piecowe są w większości zamurowane.



Kaplica w Kopaszewie:





Ma tu swój początek i koniec Droga Krzyżowa o długości ok. 16 km. Stacje Drogi Krzyżowej mają postać rozrzuconych tu i ówdzie kapliczek:



Wławie. Mieszkał tu zmarły niedawno rzeźbiarz ludowy - Adolf Nejranowski. Jego liczne dzieła rozsiane są przy lokalnych drogach w najbliższej okolicy:











Dopiero przy okazji robienia tych zdjęć dowiedziałem się, że rzeźbiarz zmarł. Pamiętam, jak parę lat temu "przewodnikowałem" po tych okolicach gromadce "służbowych" dzieci mojej znajomej, zastaliśmy p. Nejranowskiego przy pracy. Wykuwał właśnie w głazie, leżącym na poboczu lokalnej drogi, płaskorzeźbę przedstawiającą Małysza Smile Był wyraźnie zdumiony naszym przyjazdem, kilkakrotnie upewniał się "naprawdę? cały autobus, specjalnie do mnie?" Bardzo sympatyczne spotkanie, szkoda, że już nie do powtórzenia...

Rąbiń, 4 km od Turwi. Mieści się tu kościół z bramą - dzwonnicą. Są tu też dwie stacje Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej. Kościół jest aktualnie w remoncie - okazało się niedawno, że pękają mury. Na przykościelnym cmentarzu pochowany jest m.in. gen. Dezydery Chłapowski z najbliższą rodziną.



Na tym kończymy dzisiejszą wycieczkę. W dalszej okolicy są jeszcze m.in. ruiny kamiennego kościoła w Gryżynie (wrzucałem kiedyś na Forum), klasztor Benedyktynów w Lubiniu, skansen Soplicowo w Cichowie, z budynkami tworzącymi scenerię filmu "Pan Tadeusz" i parę pomniejszych ciekawostek, ale ponieważ Lubiń i Cichowo leżą już poza granicami Parku, spróbuję je przedstawić innym razem (jak zrobię zdjęcia, nadające się do pokazania).

Gdyby komuś było tędy po drodze, dajcie znać.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Apodemus dnia Wto 13:49, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciejszkocki
Don Penetratore



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 2825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z Mokotowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:45, 19 Lis 2010    Temat postu:

Super!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oelka
Moderator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: MDM
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:16, 19 Lis 2010    Temat postu: Re: Park Krajobrazowy im. gen. D. Chłapowskiego - okolice Tu

Apodemus napisał:

To zdjęcie zrobione było w pobliżu stacji Rogaczewo, w 1969 lub 1970 roku. Parowóz Ok1-114 (lub 174) prowadzi pociąg osobowo-towarowy z Kościana do Gostynia. Warto zwrócić uwagę na zbieraninę wagonów różnych typów. Autorem zdjęcia jest mój szef, prof. Jerzy Karg:



To typowy obrazek dla tamtego okresu czasu. Towos siłą rzeczy był zawsze mieszaniną wagonów, ale ciekawsze jest zestawienie grupy wagonów pasażerskich, gdzie wbrew instrukcjom są na przemian wagony przechodnie (w rodzaju Di21 lub Di24 lub podobne z grupy donnerbuchsenów) oraz nieprzechodnie pruskie boczniaki (być może C3 Pr11 i dalej Cd21).
I wszystko do siebie pasuje. Parowóz konstrukcji pruskiej, wagony również i wszystko jeszcze w dawnym zaborze pruskim. Pokazowy obrazek dla modelarzy kolejowych.

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Berjer
Przyjaciel Stroroom



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:33, 21 Lis 2010    Temat postu:

Apodemus bardzo mnie się podobają prezentowane przez Ciebie zdjęcia i krótkie, zwięzłe opisy, które pozwalają nam poznać - dla wielu tak jak dla mnie mało znane okolice.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin