Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Apodemus · Wysłany: Sob 1:07, 26 Mar 2011 Temat postu: Spacerkiem po Rawiczu

Rawicz - miasto leżące między Lesznem a Wrocławiem, przy drodze krajowej nr 5. Liczy ok. 21 tysięcy mieszkańców. Zapraszam na "wirtualny spacer" po zakamarkach Smile

Proponuję rozpocząć od Rynku. Niestety, jest dokumentnie zastawiony samochodami...

Ratusz stoi w "klasycznym" miejscu - pośrodku Rynku:

Jedna z kamienic na Rynku zwróciła moją uwagę...

...ze względu na "kojarzący się" napis na fasadzie:

Napis nie ma nic wspólnego ze skojarzeniem, jakie budzi. Jak podaje strona [link widoczny dla zalogowanych] - nazwa określała wzajemne związki apteki i miasta: miejska, bo apteka udzielała wysokiego rabatu na wydane na rachunek miasta leki dla biednych; radziecka - gdyż każdorazowy właściciel apteki miał prawo zasiadać w Radzie Miejskiej z głosem radźcy. Słowo „radziecka" oznacza (wg „Słownika języka polskiego"): „związana z radą, wchodząca w skład rady; dotycząca rady miejskiej, rajców".
Ten napis kłuje niektórych w oczy. Ciekawostką jest jednak, że w czasach - jak czasem mówi się - „radzieckich", ów napis skrzętnie zakryto wielkim neonem, z lakonicznym napisem „APTEKA".

Przez rynek przebiega ulica, będąca ruchliwym deptakiem handlowym:

W XVII wieku miasto otoczono systemem wałów ziemnych i fos. Miały one spełniać funkcje obronne. Kiedy ze względu na rozwój techniki wojennej przestały pełnić swoją rolę, podczas likwidacji urządzono na ich miejscu zieleńce publiczne, zwane plantami. Dziś noszą one nazwę Plantów Jana Pawła II.

W jednym z narożników plant usypano wzgórze z ziemi pozostałej po budowie miejskiej kanalizacji.

Widok ze wzgórza:

U stóp wzgórza stoi armatka. Niektóre źródła podają, że jest ona pozostałością po pobycie Szwedów w Rawiczu w 1704/1705 roku, według innych - jest to moździerz "wiwatowy" z XVIII wieku.

Przejeżdżając przez Rawicz drogą nr 5 (oj, przydałaby się obwodnica...) dostrzec można tablice, zachwalające Planty jako "jedyne takie"...

...chociaż jeśli ogląda się je tylko z tej perspektywy, nie robią oszałamiającego wrażenia - ot, nieszczególny skwerek pomiędzy drogą krajową a murem Zakładu Karnego:

Dopiero, kiedy zdecydujemy się na spacer Plantami, pokazują swój urok.

Takie Coś przy plantach. Co to może być?

Nieopodal Rynku, na Plantach stoi pomnik, poświęcony Powstańcom Wielkopolskim, Żołnierzom Ziemi Rawickiej poległym na frontach II Wojny Światowej, Bojownikom powstań narodowych o wolną i niepodległą Polskę i chyba komuś jeszcze. Wielofunkcyjny? Smile

Niemal tuż obok - słup ogłoszeniowy, wyglądający na dość wiekowy:

Dalej okolice Plant. Jedna z rawickich szkół podstawowych. W latach międzywojennych mieściło się tam gimnazjum, a zaraz po II Wojnie - szpital wojenny dla żołnierzy radzieckich.

Naprzeciwko - budynek dawnego internatu, obecnie siedziba instytucji samorządowych:

Rawicz najbardziej znany jest z takiego miejsca, do którego nie trafia się z własnej woli. Potężny i posępny obiekt...

Budynek dawnej rzeźni miejskiej:

Dom Kultury:

N.N. Coś. Może jest to pozostałość fortyfikacji miejskich?

Budynek Urzędu Miejskiego:

Po sąsiedzku - Prokuratura Rejonowa:

Urząd Skarbowy:

Poczta:

Ślepa ściana, udająca kamienicę z oknami. W rzeczywistości kryje się tu supermarket:

Rzygacz na jednym z kościołów:

Pozostałości PRL-owskiego murala, zachęcającego do zakupów spożywczych w WPHS (co oznaczał ten skrót?)

Dworzec kolejowy w Rawiczu położony jest na uboczu, dość daleko od Centrum.

Zachowały się tu neony, obawiam się jednak, że nie działają.

Przy wyjściu na perony tkwi taka oldschoolowa tablica:

Po drodze z miasta na dworzec stoi pewien budynek...

...na którym zachowały się dawne napisy; jeden z nich reklamował "Restaurant zur Eisenbahn", drugiego niestety nie udało mi się odczytać:

Nieopodal dworca stoi wieża ciśnień - relikt z czasów trakcji parowej:

W Rawiczu od linii kolejowej Poznań - Wrocław odgałęzia się linia do Miejskiej Górki. Od pewnego czasu samorządy lokalne toczą boje o to, czy należy ją pozostawić czy rozebrać (koliduje z planowaną trasą S5 - jej pozostawienie wymagałoby zbudowania wiaduktu), ale wszystko wskazuje na to, że nie uda się jej uratować. W Rawiczu pozostał po niej przystanek Rawicz Wschód...

...i strażnica przejazdowa przy skrzyżowaniu z drogą nr 5, w stanie początkowej dewastacji:

Dworzec PKS (niezbyt okazały) nie jest położony w pobliżu dworca kolejowego, lecz tuż przy "piątce":

Industrial i post-industrial:

Garść fotografii z różnych części miasta:

Małe wyjaśnienie: wprawdzie kol. fbatekb prezentował nam Rawicz w swoim dziale - wątek można obejrzeć tutaj - jednak postanowiłem w drodze wyjątku nie dopisywać się tam, tylko umieścić moje zdjęcia w towarzystwie innych moich "spacerków". Jeśli Forumowicze wraz z Szefostwem uznają, że powinienem jednak przenieść się do wcześniejszego wątku, to się oczywiście dostosuję.

michel · Wysłany: Sob 1:35, 26 Mar 2011 Temat postu:

Piękne dzięki za ten spacer. Natychmiast nabrałem ochoty na wycieczkę w tamte strony. Niestety na Mazowszu brak jest niewiele miasteczek z prawdziwie miejska zabudową.

lawor11 · Wysłany: Sob 1:39, 26 Mar 2011 Temat postu:

No piękny numer z tą apteką Radziecką ! Laughing

To trzeba jakoś upowszechnić, bo zaskoczenie jest niemałe, jak się człek dowie, co ta nazwa znaczy naprawdę Laughing

WPHS - to skrót od dawnych Wojewódzkich Przedsiębiorstw Hurtu Spożywczego. W PRL to były jedyne Hurtownie towarów spożywczych, które wysyłały towar do spożywczaków i cukierni

fbatekb · Wysłany: Pon 8:27, 28 Mar 2011 Temat postu:

Odwiedziłem Rawicz niestety jedynie na pół godziny ciągnąc z Masywu Ślęży do Wronek na mecz kadry i już wtedy wiedziałem, że poświęciłem temu miastu za mało czasu.