Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Apodemus

Góra Śląska to małe miasteczko, leżące z dala od głównych szlaków komunikacyjnych. Liczy nieco ponad 12 tysięcy mieszkańców. Proponuję krótki spacer po Górze.

Rynek nosi nazwę Pl. Bolesława Chrobrego. W centralnej części placu nie znajdziemy budynku Ratusza, a pomnik:

Poniżej kilka innych ujęć z Rynku. Nie rozumiem, dlaczego Rynek nie może się nazywać Rynek Smile

Znaczną część miasta zajmuje klasyczna, poniemiecka zabudowa. Niestety, wiele budynków swoim wyglądem błaga o remont.

Na budynkach widać liczne miejsca po poniemieckich napisach. W większości zostały dość starannie usunięte, jednak tu i ówdzie coś się wyłania. Niektóre są w miarę czytelne, inne zdecydowanie mniej...

Tutaj był szyld po polsku, jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że nie był w tym miejscu pierwszy:

Nasze rodzime napisy też bywają ciekawym "znakiem czasu":

Co to było i po jakiemu - nie udało mi się odczytać:

W jaki napis mógł się układać neon, który tu był?

Pośród miejskiej zabudowy, wyróżnia się wielkością kościół św. Katarzyny, pochodzący z przełomu XV i XVI wieku:

Parę ujęć z wnętrza. Zdjęcia niestety nie oddają w pełni uroku tej świątyni.

Wieża Głogowska - pełniła funkcje wieży obronnej jako element umocnień miejskich. Powstała w XV wieku.

Kilka ujęć miejskich murów obronnych. W XV wieku mury zastąpiły istniejące tu wcześniej obwarowanie drewniano - ziemne z palisadą.

Miejska wieża ciśnień. Ponoć wciąż czynna:

Urząd Miasta i Gminy mieści się w takim sympatycznym budynku...

...który chyba okazał się za mały, bo dostawiono do niego taką przybudówkę, starannie dobraną pod względem stylu:

Szpital:

Niektóre budynki oświatowe. Jedna ze szkół podstawowych:

Gimnazjum:

Naprzeciwko - liceum ogólnokształcące. Czy wzgórek z czerpnią (?) przed budynkiem to może być schron, czy nie do końca podziemna piwnica?

Garść "industrialu". Młyn:

Spółdzielnia mleczarska:

Cukrownia:

Jeszcze nie tak dawno można było dojechać do Góry pociągiem. Mało tego, dawno temu był to nawet węzeł... Istniało też kiedyś bezpośrednie połączenie kolejowe Góry z Lesznem. Ślady tej linii, zlikwidowanej już w 1922 roku, pokazywałem swojego czasu w wątku o Lesznie. Dziś z rzadka zajrzy tu jakiś towarowy, a na terenie górowskiego dworca odnaleźć można jedynie wspomnienie dawnej świetności:

Niewielka parowozownia...

...z nieodzowną wieżą wodną:

Co to było? Czy to ślad wagi wagonowej?

Parę luźnych widoczków z różnych części miasta:

lawor11

Piękne zdjęcia!

I fajny latarnik, który zasnął przy niej na murze Laughing

Apodemus

Dzięki!
Miałem przez chwilę wątpliwości, czy dać latarnika tutaj, czy do oprawek. Uznałem jednak, że tam byłby lekką przesadą Smile

Nb. latarnik tkwi na Wieży Głogowskiej; ciekawe, czy łączył funkcje latarnika i strażnika miejskiego, który wybijał godziny, odmierzane przez umieszczony na wieży zegar, uderzając młotem w dzwon Smile

lawor11

W Łodzi, na kultowym deptaku (Piotrkowska) widziałem rzeźbę elektryka, taka postać, która sięga do latarni w celu wymiany żarówki, fajnie to wygląda

To elektryk pasjonat, który przed wielu wielu laty, wymieniając żarówkę w latarni, zastygł tak w zadumie i stoi tam do dziś!

Można by rzec - to nasz gość! Taki żelazny, pewny miłośnik oświetlenia!

maciejszkocki

Apodemus'owe spacery - to zaczyna być marka sama w sobie, warta chyba już odrębnego działu.

Apodemus

Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że się podobało. Moje "pstrykanie" to czysta amatorszczyzna, ale nie ukrywam, że daje mi sporą frajdę.
Jeśli chodzi o forumowe treści warszawskie i okołowarszawskie, to jestem zdecydowanie bardziej "biorcą" niż "dawcą"; chociaż w Warszawie się wychowałem i wydawało mi się, że z grubsza Moje Miasto poznałem, to tutaj wciąż coś "odkrywam". Może zatem niech moje "fotospacery" będą skromnym wkładem przynajmniej w "pozawarszawską" część Stroroom Smile

lawor11

Jeśli Apodemus będzie dalej tak płodny w zdjęćia, to faktycznie, musi wzorem fbatekb`a założyć swój wątek wspomnieniowo-fotyczny Wink