Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zakłady fotograficzne dawnego Mazowsza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Ciekawostki "z" i "o" Mazowszu.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:39, 24 Lip 2011    Temat postu: Zakłady fotograficzne dawnego Mazowsza

Chyba warto otworzyć analogiczny wątek dla mazowieckich miasteczek. W podwarszawskich małych miejscowościach zazwyczaj istniał jeden albo dwa zakłady fotograficzne, a lokalny fotograf był postacią z pewnością ogólnie znaną i szanowaną.

Zaczynam od Michela Juresa (Juressa) z Nowego Dworu Mazowieckiego, którego zakład mieścił się na ulicy Mickiewicza przy placu Kościelnym (obecnie ulica Wybickiego 10). Michel odziedziczył zakład fotograficzny po ojcu Jakowie Juressie.

Na jego temat znalazłem w sieci taki fragment:

Juress... Był fotografem, obfotografował Nowy Dwór przed wojną. Robił też zdjęcia mieszkańcom Nowego Dworu - katolikom, żydom i protestantom. Prawdopodobnie przybył z Przasnysza gdzie miał do początku XX wieku zakład. Czuję z nim dużą więź - jego zdjęcia które zachowały się do dziś świadczą, że kochał to miasto. Drewniane, z brukowanymi topornie ulicami z rynsztokami wzdłuż tych ulic. Jedno z lepszych zdjęć Nowego Dworu sprzed wojny a wykonane ręką Juresa przedstawia kościół parafialny Archanioła Michała, na którym to zdjęciu Juress napisał dużymi literami właśnie to, że jest to kościół pod wezwaniem owego Archanioła. Trudno mi sobie wyobrazić, by jakiś katolicki fotograf tego okresu robił pamiątkowe zdjęcia synagogi stojącej w jego mieście. A może się mylę? Chciałbym się mylić, naprawdę. Po 1945 Juress znika zupełnie i nie robi już zdjęć, zakład przejął (przejął: jakie to słowo wytrych prawda) ktoś inny i prowadził go do lat 90 tych XX wieku.

[link widoczny dla zalogowanych]



[edit] Dawny zakaład Juressa prowadził po wojnie Kazimierz Ciszewski.

I jeszcze jeden stempel:



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kertoip dnia Czw 13:10, 12 Wrz 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:36, 25 Lip 2011    Temat postu:

Charakterystyczną cechą stempli fotografów z małych miasteczek jest brak adresu - wszyscy i tak doskonale wiedzieli, gdzie dany zakład się mieścił i jak do niego trafić.

W dzisiejszym odcinku garść informacji na temat zakładu, który prowadziła Felicja Witkowska przy ul. Dworcowej w Milanówku. Na początek oczywiście stempel:


Garść informacji ze strony internetowej Milanówka:

Zakład fotograficzny Felicji Witkowskiej, ul. Dworcowa (budynek nie istnieje)
Przez okres międzywojenny, całą okupację i kilka lat powojennych mieścił się tu zakład fotograficzny Felicji Witkowskiej. Właścicielka zasłynęła jako fotokronikarz Milanówka, zarejestrowała bowiem swoim aparatem wiele scen utrwalających pamięć o ludziach i wydarzeniach, m.in. z okresu II wojny światowej. Po upadku Powstania Warszawskiego zakład stanowił też „sypialnię” dla wielu wygnańców z Warszawy. Drewniane atelier dało schronienie pewnemu Żydowi-uciekinierowi z Pawiaka, dla którego za tzw. płóciennymi „tłami” wykonany został pod podłogą wykop-schron. Wraz z dziećmi roztoczyła również opiekę nad dwoma innymi byłymi żydowskimi więźniami Pawiaka, którzy do Milanówka dotarli (ranni) po upadku Powstania razem z ludnością wyganianą z miasta. Na wniosek całej trójki (jeden z uratowanych mieszkał w USA, gdzie zmarł w 2001 r., drugi we Francji, trzeci w Niemczech) Instytut Yad Vashem w Jerozolimie nadał F. Witkowskiej (pośmiertnie) i jej dzieciom Anieli i Ryszardowi, w 1993 r. tytuł "Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata", a w 1994 - honorowe obywatelstwo Państwa Izrael. Od października 1944 r., kiedy po Powstaniu w Milanówku „osiadła” na jakiś czas Delegatura Rządu RP, zakład współpracował z jej komórką „Foto” (prowadzoną przez red. Wacława Żdżarskiego), która zajmowała się m.in. obróbką mikrofilmów. Mało znanym epizodem jest fakt wykonania przez F. Witkowską zdjęć do fałszywej Kennkarty dla dowódcy AK, generała Leopolda Okulickiego – „Niedźwiadka”.

[link widoczny dla zalogowanych]

Fragment ze strony "Polskich Sprawiedliwych", gdzie figuruje rodzina Witkowskich:

Felicja Witkowska z d. Brodowska
ur. 17 września 1897 – zm. 16 października 1986


Po rzezi dzielnic Ochota i Wola warszawiacy masowo uciekali z ogarniętego powstaniem miasta. Schronienia szukali na przedmieściach stolicy.
Opowiada Ryszard Witkowski, który z mamą i siostrą mieszkał w Milanówku:
„Wśród tego tłumu zjawił się pewien oberwaniec, który przyszedł do mamy do zakładu fotograficznego z prośbą o pomoc. Mama zaczęła z nim rozmawiać, byli tylko we dwójkę. I gość się przyznał, że jest uciekinierem z Pawiaka. Słowo »Pawiak«na mamę działało jak płachta na byka”.
Felicja i Aniela Witkowskie na Pawiaku spędziły półtora miesiąca za działalność konspiracyjną siedemnastoletniego wówczas syna i brata. Ten, przekupując kolejnych urzędników, uzyskał dla nich zwolnienie. Jednak więzienie pozostawiło uraz w pamięci obydwu.
„Oberwaniec” okazał się Żydem, działaczem Bundu. Ryszard wyrobił Józefowi Romanowi fałszywą kenkartę z nazwiskiem, które nosi do dziś: Grotte. Na cześć generała Grota-Roweckiego.
Niedługo potem Witkowscy udzielili schronienia Bronisławowi Miodowskiemu, wyzwolonemu przez powstańców z obozu koncentracyjnego na Gęsiówce. Rannym bratem Bronisława, Józefem, zaopiekowała się Aniela. Udając krewną, przynosiła mu do szpitala jedzenie. Wyprosiła u lekarzy, by nie amputowano choremu nogi.
Witkowscy przygotowali dla Żydów kryjówkę. Na szczęście użyto jej tylko raz, już po wojnie: Ryszard zakopał w niej swój karabin.
„On tam leży do dzisiaj. W postaci kupy rdzy pewnie. Trochę żal. A może i dobrze”.
Żydowscy znajomi Witkowskich wyjechali z Polski. Miodowscy – już w 1948 r. Obaj krawcy, za granicą pracowali w zawodzie. Zmarli około 2000 roku.
Józef Grotte wyjechał podczas antysemickiej nagonki 1968 r. Zamieszkał we Frankfurcie nad Menem.

[link widoczny dla zalogowanych]

I artykuł z lokalnej gazety "Moje Miasto Milanówek" (nr 2/2011) o staraniach Towarzystwa Miłośników Milanówka o nadanie imienia F. Witkowskiej jednej z ulic miasta:
[link widoczny dla zalogowanych]

[edit] Wg spisu z Księgi Rzemiosła Polskiego ([link widoczny dla zalogowanych]) po wojnie zakład F. Witkowskiej mieścił się przy ulicy Piłsudskiego 10.

A to zdjęcie p. Felicji wykonane w czasie okupacji przez jej syna Ryszarda:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kertoip dnia Pią 16:15, 31 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:24, 26 Lip 2011    Temat postu:

Dziś stempel z zakładu Mariana Żaka z Grodziska Mazowieckiego. Niestety nie udało mi się znaleźć w necie nic ciekawego na temat tego fotografa, poza informacją, że obecnie na ulicy Kościuszki 30 mieści się Wydział Komunikacji Starostwa Grodziska Mazowieckiego.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:34, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Kolejny stempel, tym razem z zakładu fotograficznego. H. Bietkowskiego ze Skolimowa - czy zbieżność nazwisk ze znanym warszawskim fotografem jest czysto przypadkowa, tego nie wiem. Może ktoś z rodziny? Niestety w sieci nic nie znalazłem na jego temat.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kertoip dnia Pią 16:11, 31 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:42, 03 Paź 2011    Temat postu:

Kolejny stempel - tym razem z zakładu Dawida Abramowicza z Pruszkowa.
Zakład mieścił się, jak wstępnie ustaliłem przy ul. Prusa 21. Jeśli jest ktoś tutaj na Forum z Pruszkowa - będę wdzięczny za dodatkowe informacje o fotografie, albo zdjęcie budynku, w którym prowadził zakład (o ile jeszcze istnieje).



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kertoip
Senior



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Bielany
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:35, 11 Gru 2011    Temat postu:

Kolejny "zagadkowy" trop.
W latach 30 na Targowej 78 miał swój zakład Stanisław Zarzycki - jego interes przejął w połowie lat 30.-tych Edmund Łukomski.

http://www.werttrew.fora.pl/ciekawostki-z-i-o-warszawie,82/zaklady-fotograficzne-dawnej-warszawy,6104-60.html

A oto trafiło mi się zdjęcie (wg mojej oceny wykonane kilka lat po wojnie) z taką oto pieczątką:



Pytanie, czy to ten sam fotograf?

W Wołominie zakład mieścił się przy ul. Warszawskiej 17.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kertoip dnia Nie 21:46, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
M_alice




Dołączył: 03 Lut 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Wonderland
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:11, 28 Lut 2014    Temat postu:

Witam. Na to forum zaglądam już od dawna, a ostatnio zarejestrowałem się, żeby uzyskać dostęp do wszystkich działów. Podbijam ten, interesujący dla mnie wątek. Jeśli chodzi o zakłady forograficzne w dawnym Pruszkowie, to było ich naprawdę dużo. Na pruszkowskim forum Gazety założyłem wątek na ten temat. Jednak jako nowy użytkownik nie mogę go tu podlinkować, a nie chciałbym cytować tylko swoich postów bez komentarzy użytkowników pruszkowskiego forum.
Natomiast co do innych miast to mogę jeszcze od siebie dodać zakład Karola (?) Buchcara istniejący przed wojną w Piastowie przy ulicy Reya 2. W Internecie znalazłem wywiad z synem (jak sądzę) właściciela.
M_alice.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Ciekawostki "z" i "o" Mazowszu. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin