Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Radioman

Niegdyś słyszałem w rodzinie taką historię, że mój wujek Jerzy, służąc w wojsku w latach 40 w Modlinie, brał udział w rozbiórce jakichś starych zbombardowanych koszar, a może po prostu przy ich odgruzowaniu. Porządny materiał miał niby zostać wykorzystany przy budowie kościoła w Wieliszewie, co by się zgadzało, bo budowę zaczęto na początku lat 50. cegły były w pewnym sensie "łapówką", za udzielenie jednego dnia dwóch ślubów siostrom, kuzynkom wuja, jednej bez zapowiedzi, czyli z "doskoku". Historia, jak historia, ale grzebiąc w zdjęciach rodzinnych znalazłem dwa, które mogą się odnosić do tych wydarzeń. Są na nich i gruzy i koszary i wujek Jurek Smile

(stoi troszkę z tyłu na drugim zdjęciu, nie mam pojęcia co to za ranga). Tylko czy jest ktoś w stanie zidentyfikować te zabudowania? Czy to część zabudowań twierdzy Modlin? A może komuś znane są jakieś fakty?

gleszek41

Może Spichlerz? Zachodnie skrzydło zostało rozebrane tuż o wojnie...