Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

michalc13

Witam.

Mam takie pytanie jak dostać się z Centralnego na ulicę 29 listopada do hotelu "Łazienkowskiego"? 9 a.m Centralny, 10 a.m. obowiązkowo w Hotelu. Chodzi mi o środki publicznego transportu (gdzie wsiąść i w co, gdzie wysiąść), wrócić na dworzec też by się przydało. Very Happy

Problem w tym, że ta informacja jest nie dla mnie ale dla kobiety, która nie zna kompletnie Warszawy i raczej nie ma mowy o bieganiu, przechodzeniu przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, przechodzenia przez płoty, rowy, rzeki itp. Laughing

Potrzebna jest trasa miła, łatwa i przyjemna tzn. wsiadam w punkcie A wysiadam w B i jestem na miejscu. Bardzo proszę Warszawiaków o pomoc!

Pozdrawiam.

nuro

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] znajdziesz wyszukiwarkę połączeń.
Jeżeli wpiszesz przystanek poczatkowy dw. Centralny i końcowy Szwoleżerów
(to jest przystanek najblizszy 29 Listopada) to dostaniesz interesujące Cię połączenia. Niestety nie ma nic bezpośredniego, chyba najlepsza jest trasa:
- wychodzimy na przystanek tramw na Chałubińskiego i jedziemy jeden przyst. czymkolwiek w kierunku Mokotowa (na upartego można przejsc piechota)
- wsiadamy w 159 na rogu Koszykowej i jedziemy na Szwoleżerów rog Czerniakowskiej.
Rozkłady jazdy tez masz na stronie, ale z nimi to roznie bywa. I warto sprawdzic dzien przed wyjazdem, mamy sporo rozmaitych objazdow.

HQ

Hehe! Znam ten hotelik dobrze, moje wesele tam było. Pod tym kątem polecam serdecznie, choć dość mętna okolica naprzeciw - tylko Łazienki to mogą wynagrodzić.
Jako "chłopak mający to miasto pod nogami" waliłbym z buta przynajmniej od Rozdroża. Ale rozumiem, że ta Pani nie wejdzie w takie opcje, zwłaszcza z walizkami. Połączenie komunikacją publiczną jest dość beznadziejne, chyba najlepiej tak jak napisał Nuro. Sądząc jednak po wymaganym czasie połączenia najlepiej wykosztować się i wziąć taksówkę. Byle nie spod centralnego, wystarczy umówić wcześniej jakąś rozsądną korporację. Kurs wyjdzie myślę teraz w korkach jakieś 35-40.
Ostatnio przerąbane mamy w stolicy, ja np strasznie cierpię z powodu remontu Puławskiej i wypalam sporo paliwka stojąc w miejscu. Jakiś totalny idiota aktualnie planuje remonty, wogóle ZDM to jacyś dyletanci. Ale chyba zbaczam z tematu.. co miałem powiedzieć powiedziałem. howgh! Wink