Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spacerkiem po Zbąszyniu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:46, 27 Sie 2011    Temat postu: Spacerkiem po Zbąszyniu

Zbąszyń. Miasto koło Zbąszynka, ale nieco od niego większe (wg Wiki - 7185 mieszkańców). Chwilowo dojeżdżają tam z Leszna pociągi prowadzone parowozami, więc się wybrałem. Na dworcu okazało się jednak, ze zamiast parowozu podstawiono takiego złomka, zwanego "stonką" lub (w pełni zasłużenie!) "wibratorem". Tego dnia "kopciuch" prowadził doroczny "Blues Express", więc w zastępstwie jechała spalinówka. Cóż, moja wina, mogłem sprawdzić wcześniej... niemniej, przemknęła mi przez głowę taka myśl, że wolsztyńska parowozownia staje się parodią samej siebie. Jeśli uruchomienie więcej niż jednej maszyny przerasta możliwości "szopy", to chyba coś jest nie tak... a może się zwyczajnie czepiam...?



Na ostoi lokomotywy, pod warstwami farby, kryje się "historyczna" tabliczka:



Skoro jedziemy pociągiem, to zaczniemy zwiedzanie miasta od dworca. Pociąg zatrzymał się przy takim malowniczym peronie:



Szczegóły "architektury peronowej" - przedmioty użytkowe też mogą być piękne. Nawet, kiedy są zaniedbane:



Tu był kiedyś żuraw wodny:



Z peronu można się wydostać przejściem podziemnym, do którego zejście osłania taki "wagonowaty" daszek, niestety z dość mocno zdekompletowanym przeszkleniem:



Jestem głęboko przekonany, że "kolejowe królestwo" w Zbąszyniu wywołałoby eksplozję radości u kol. Lawor11, ale o tym wspomnę innym razem Wink Na razie obejrzyjmy dworzec. Przynajmniej niektóre budynki:





Niestety, budynek mieszczący kasę biletową jakoś mi "umknął sprzed obiektywu". Mam tylko mroczne wnętrze poczekalni:



Przy wejściu skorzystać można z takiego aparatu telefonicznego - przyznam, że już dość dawno takiego nie widziałem:



Transport kombinowany chyba nie był kiedyś mile widziany Wink



Jeszcze jedna tabliczka na którymś z kolejowych budynków:



Duża stacja nie mogła się obyć bez wieży wodnej:



Pozostańmy jeszcze na moment w kolejowych klimatach. Na linii do Wolsztyna jest jeszcze przystanek Zbąszyń Przedmieście, niestety budynek stacyjny od strony peronu wygląda typowo PKP-owsko:



Ktoś tu jednak mieszka.



No dobrze, wystarczy tej kolei, czas obejrzeć miasto właściwe Smile które sprawiało tego dnia wrażenie wyludnionego. Ale to nie było w żadnym razie przeszkodą w fotografowaniu. Na początek zajrzyjmy na Rynek.







W tym budynku mieści się Muzeum Ziemi Zbąszyńskiej i Regionu Kozła:



Region kozła, więc i koźlarz być musi. To na dole to nie puszka na drobniaki, tylko reflektorek oświetlający postać koźlarza po zmroku:



Jedną z pierzei Rynku zajmuje zabytkowy kościół p.w. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej:





Figury świętych przed kościołem:





Nieopodal mieści się budynek Urzędu Miejskiego:



Ten skwerek to teren dawnego cmentarza ewangelickiego. Zlikwidowano go w 1955 roku.





O jego istnieniu w tym miejscu przypomina niewielki obelisk:



Brama wjazdowa na teren dawnej twierdzy:





Można wejść nieco wyżej i spojrzeć na fragment miasta z wysoka:



Kino. Wydaje mi się wątpliwe, aby działało.



Nie wiem, co to było. Napis na ścianie szczytowej był - z wyjątkiem roku - nieczytelny.





Stara cegielnia próbuje schować się za słupami:



Wspomniałem już, że miasto wyglądało tego dnia na wyludnione. Nieco większe zagęszczenie ludzi widać było jedynie nad jeziorem.





W pobliżu jeziora wyrosło urocze blokowisko:



Budynki oświatowe. W wakacje jakoś nie tętnią życiem Wink





Poczta:



Straż Pożarna:



Posterunek Policji:



W tym budynku...



...mieściła się Wyższa Szkoła Miejska. Nie wiem, co to było. Google też niewiele wiedzą.



Nad Obrą:







Garść widoków z miasta:



















































Na zakończenie - potworek powrotny:



Miasta w okolicy mi się już kończą Wink


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Nie 17:36, 28 Sie 2011    Temat postu:

Ooo znajomy środek transportu. W 2005, jadąc na pierwszą wyprawę do M.R.U. właśnie takim podróżowaliśmy, po kilku innych przesiadkach. Wtedy to bardzo mile mnie zaskoczył ten autobus szynowy, w niewielkim Zbąszyniu takie cudo, a moje miasto do tej pory takiego się nie doczekało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gleszek41
odNotowany



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:18, 28 Sie 2011    Temat postu: Re: Spacerkiem po Zbąszyniu

Apodemus napisał:
...Miasta w okolicy mi się już kończą Wink

Apodemus, fotospacer jak zwykle na najwyższym poziomie!
Proszę nie stresuj nas, że kończą Ci się miasta w okolicy! Bo najbliższa okolica dla jednych to miejscowości do 50 km a dla innych do 150 km Laughing
czekam na następne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:19, 29 Sie 2011    Temat postu: Re: Spacerkiem po Zbąszyniu

Rozszerzenie pojęcia "okolica" nie jest dla mnie problemem Smile gorzej z czasem na takie zabawy. Ale żem łazik nieuleczalny i od aparatu uzależniony, to może raz po raz coś jeszcze wrzucę Wink Dzięki za zachętę, wszelkie "wsparcie duchowe" się przyda Very Happy
Burza - jeśli do Ciebie takie "cuda" nie dojeżdżają, to niewielka strata - w końcu do prawdziwych miast dojeżdżają prawdziwe pociągi, a nie takie namiastki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Pon 11:59, 29 Sie 2011    Temat postu:

Haha, no dobrze to ująłeś Smile. Czekamy na dalsze Twoje relacje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin