Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spacerkiem po Trójmieście
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:10, 16 Wrz 2012    Temat postu: Spacerkiem po Trójmieście

Trójmiasto jakie jest, każdy widzi Smile Drugi raz miałem niewątpliwą przyjemność spędzić tam kilkudniowy urlop. "Bazę" miałem w Sopocie, jednak ostatnią rzeczą, którą mógłbym tam robić, byłby lans na "Monciaku" czy leżenie na plaży. Wałęsałem się po miejscach, które "normalni" turyści zazwyczaj omijają szerokim łukiem. Nie wiedzą co tracą...
Sopot jakoś nie rzucił mnie na kolana. Ot, kurort; parę "perełek" się znajdzie, ale nic poza tym. No i - mimo września - nieustające tłumy... Znacznie ciekawsza wydała mi się Gdynia. A już Gdańsk - tu mógłbym spędzić jeszcze wiele tygodni. Jestem świadom, że to co widziałem (i sfotografowałem) to znikomy procent tego, co obejrzeć warto, ale co tam. Mam nadzieję, że będę miał okazję pouzupełniać to i owo.
Zdjęcia są mieszane, z roku 2011 i 2012 (te i te wrześniowe), ale to nie powinno wpłynąć na szeroko pojętą zawartość merytoryczną relacji Smile

Część 1. Gdańsk

Na początek parę widoków, których chyba nikomu objaśniać nie trzeba:









Jeśli Gdańsk - to i Stocznia.



Niektóre zakamarki rozległego terenu Stoczni Gdańskiej można zwiedzić na pokładzie "ogórka", którego kierowcą jest były pracownik Stoczni, pełniący rolę przewodnika.



Lans za fajerą. A co Wink



Parę migawek z wycieczki. Niestety, wiele miejsc to porośnięte chaszczami wspomnienia po dawnej potędze.













Nie mogło zabraknąć miejsc, związanych z pewnym, bodaj najbardziej znanym, pracownikiem Stoczni:







Wchodzę do pewnego budynku, a tam trwa konferencja czy inne spotkanie...



Przy tej bramie, w "Człowieku z marmuru", studentka "filmówki" Agnieszka (Krystyna Janda) czekała na syna Birkuta (Jerzy Radziwiłłowicz). Mam wrażenie, że schody kładki nad ulicą wyglądały wtedy inaczej. A może na potrzeby filmu nieco podfryzowano rzeczywistość...?



W jednej z hal Stoczni Gdańskiej, 24 listopada 1994 roku, odbywał się koncert zespołu Golden Life. Zakończył się pożarem, w którym dwie osoby straciły życie, a około 300 zdrowie. Dziś, po spalonej hali pozostał tylko nieco zaśmiecony plac, a przy ogrodzeniu umieszczono pomnik.





Niestety, tzw. "złomiarze" (czy inna zaraza) już go ponadgryzali...



Pozostańmy na chwilę wśród wspomnień dramatycznych wydarzeń z przeszłości.
Na miejscu tego budynku stał blok mieszkalny. Wysoki, bodaj 10-piętrowy. Wczesnym rankiem 17 kwietnia 1995 roku wybuch gazu zniszczył 3 dolne kondygnacje wieżowca, a reszta budynku "osiadła" niżej, grzebiąc w gruzach 22 ofiary śmiertelne. Prawdopodobną przyczyną wybuchu był sabotaż jednego z mieszkańców bloku, który zresztą zginął na miejscu.
Po zakończeniu akcji ratowniczej wyburzono pozostałą część bloku. Dwa lata później wybudowano w tym miejscu niższy budynek.



Przy wejściu umieszczono tablicę, upamiętniającą zdarzenie sprzed lat.



Ta zarośnięta zielskiem wnęka w nabrzeżu to jedna z przystani promu linowego, kursującego między dwoma brzegami Motławy. 1 sierpnia 1975 roku prom zakończył służbę w tragicznych okolicznościach - na skutek błędów w obsłudze ("promowy" nie był odpowiednio przeszkolony, był ponadto człowiekiem niedosłyszącym i niepełnosprawnym intelektualnie) płynący Motławą statek białej floty "Maryla" zaczepił o linę napędzającą prom, błyskawicznie wciągając go pod wodę. Wywrócona jednostka stała się śmiertelną pułapką dla 18 ludzi.







Zmieńmy nieco nastrój. Całkiem niedaleko od przystani, tkwi w krzakach taki bunkierek:



W ogóle miłośnicy starego betonu czuliby się w Gdańsku doskonale. Większość turystów odwiedza Westerplatte...











...ale kiedy z prowadzącej doń ulicy skręcimy w boczną drogę, potem w jeszcze bardziej boczną, a później zupełnie maleńką, to owego betonu znajdziemy dużo. Bardzo dużo. Tu i ówdzie stoją tabliczki zabraniające wstępu - jest to obecnie teren portowy - ale uznałem, że nie dotyczą drogi (no dobrze, wraz z bardzo szeroko rozumianym poboczem Wink). Jako kompletny "lajkonik" w kwestiach militarnych, nie wiem nawet, co do czego służyło. Za wszelkie wyjaśnienia będę wdzięczny. Niestety, nie wchodziłem do wnętrz z powodu braku wyposażenia "eksploratorskiego", choćby latarki.























Zostawmy na razie archeologię militarną na rzecz archeologii kolejowej. Poniżej rzut oka na fragment linii nr 234 Gdańsk Wrzeszcz - Stara Piła. Większość linii jest rozebrana, ale ślady w terenie są bardzo dobrze widoczne. Ponoć są plany jej odbudowy, niektórzy twierdzą, że ma się ona rozpocząć już niebawem.
Widok na "urwany" początek nasypu z kładki przy przystanku SKM Gdańsk Zaspa:



Nasyp - momentami w przyzwoitym stanie:





Przyczółki nieistniejących dawno wiaduktów:









Nieco nowsza archeologia kolejowa - przystanek SKM Gdańsk Brzeźno na nieczynnej linii do Nowego Portu:





Mostek na byłej bocznicy:



Gdańskie spichlerze. Bywały czasy, że ich liczba liczona była w setkach. Dziś spora część z nich stoi w ruinie, trzeba jednak przyznać, że malowniczej:

















W II połowie XIX wieku do dostarczania tu towarów zaczęto wykorzystywać również kolej. Ze względów przeciwpożarowych, na Wyspę Spichrzów nie miały wstępu parowozy, a wagony przetaczano konno. Do dziś zachowały się fragmenty torowisk:





W celu oszczędności miejsca, zamiast zakrętów stosowano obrotnice. Widać, że używano wagonów stosunkowo niewielkich, o małym rozstawie osi:





Kościół św. Brygidy. Kojarzony często z postacią pewnego, nieżyjącego już prałata, znanego m.in. ze swojego zamiłowania do bursztynu.









Bazylika Mariacka. Największy ceglany kościół na świecie. Trudno go logicznie zmieścić w kadrze z poziomu ulicy Smile









Bazylika w Oliwie:













A jak się komuś znudzą kościoły, to może obejrzeć meczet:





Dworzec Główny. Niestety, ruch na ulicy złośliwie nie chciał się skończyć.



Widoki portowe:







Twierdza Wisłoujście:



Różności z miasta:





















































Ciąg dalszy (Gdynia i Sopot) - niebawem!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oskar
Senior



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:13, 17 Wrz 2012    Temat postu: Gdańsk

Witam

Piękna relacja.
A czy w Oliwie słuchałeś koncertu organowego.
Bo ja tylko raz miałem okazje słuchać fragmentu ich możliwości,
To było kilka lat temu. Cool

8 zdjęcie na Westerplatte taka duża wieża.
Czy wiesz może doczego była wykorzystywana Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
embercadero
Senior



Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Pon 1:45, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Ale fajna relacja, tyle smaczków znalazłeś że jej. A wydawało mi się że Gdańsk znam na tyle dobrze by nie dać się zaskoczyć - a tu niespodzianka, kilku miejsc kompletnie nie kojarzę.

Czekam na Gdynie bo z kolei Gdynię znam bardzo słabo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fbatekb
Senior



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: FortBema

PostWysłany: Pon 8:36, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Miałem przyjemność zwiedzać Sopot w lipcu 2012 (tłok faktycznie ogromny - ale tylko w miejscach kursowania ogromnej większość turystów) i szczerze mówiąc baaardzo mi się podobał. W Gdańsku byłem wiele lat temu i jest to według mnie numer jeden Trójmiasta. Gdynie zwiedzałem przy okazji zlotu żaglowców kilka lat temu i ... tutaj przyznałbym brązowy medal.
Po Twojej fotorelacji Gdańsk wpisuję na wyprawę na 2013r. Smile
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weldon
Senior



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:53, 17 Wrz 2012    Temat postu: Re: Spacerkiem po Trójmieście

Apodemus napisał:
Za wszelkie wyjaśnienia będę wdzięczny.

Przypuszczam, że to są pozostałości budowanych po wojnie, tak mniej więcej w latach 50-tych, umocnień obrony wybrzeża, tzw. BAS - Baterii Artylerii Stałej.

Przynajmniej te wieże wyglądają, jak wieże obserwacji artyleryjskiej, czy jakoś tak.

Przesłałem zapytanie nad morze - może się co dowiem więcej Smile

Pozdrawiam

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez weldon dnia Pon 10:14, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:50, 17 Wrz 2012    Temat postu: Re: Spacerkiem po Trójmieście

Przeznaczenia tej wieży nie znam, podejrzewałem ten cały beton o pochodzenie przedwojenne, ale diabli wiedzą.
Na koncercie organowym nie byłem. Mam jednak nadzieję, że kiedyś to nadrobię Smile
Zgadzam się, że Gdańsk to "nr 1" Trójmiasta. Zresztą zdecydowaną większość urlopu włóczyłem się właśnie po Gdańsku (co ma swoje odbicie w ilości zdjęć). Niemniej, wciąż czuję niedosyt i nie wykluczam, że któryś z następnych urlopów przeznaczę ponownie na nasz pomorski Trypolis Smile Jeszcze wiele czeka na odkrycie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weldon
Senior



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:31, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Tak mi nie pasowało: "...ale kiedy z prowadzącej doń ulicy skręcimy w boczną drogę, potem w jeszcze bardziej boczną, a później zupełnie maleńką, to owego betonu znajdziemy dużo. Bardzo dużo." i, jak się okazuje, to dobrze mi nie pasowało.

Pomnik jest niemal na końcu półwyspu Westerplatte, natomiast ty zawędrowałeś na teren Portu Północnego, dokładnie [link widoczny dla zalogowanych], a więc na teren, znajdujący się po przeciwnej stronie Westerplatte, pomiędzy składnicą, a Stogami Smile

Wiem, czepiam się, ale jakby ktoś chciał przejść się twoimi śladami, to od pomnika raczej by tu nie trafił Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:21, 17 Wrz 2012    Temat postu:

weldon napisał:
Wiem, czepiam się, ale jakby ktoś chciał przejść się twoimi śladami, to od pomnika raczej by tu nie trafił Smile

Ale ja naprawdę właśnie tak szedłem Smile Z ulicy prowadzącej w kierunku Westerplatte (Sucharskiego bodajże) w prawo, potem w prawo na wiadukt i dalej do lasu. Chociaż zapewne nie była to droga najkrótsza ani najprostsza. Ale w wakacje drogi nie muszą takie być Wink

No dobrze. Czas na...

Część 2. Gdynia

Przeglądając zdjęcia przekonałem się, jak bardzo niewiele obejrzałem w tym tak młodym mieście. Cóż, Gdańsk kusił skutecznie. Następnym razem nadrobię. Ale to co widziałem, postaram się pokazać.

Żelazny punkt wycieczek do Gdyni - nabrzeże przy Skwerze Kościuszki:









Widoki portowe i okołoportowe:













Jednym z najciekawszych miejsc w Gdyni są stanowiska ogniowe 11 Baterii Artylerii Stałej.











Zachowane pozostałości windki amunicyjnej (zdjęcie robione metodą "obiektyw w szczelinę", dlatego widać tylko tyle):



Jedno ze stanowisk zsunęło się z klifu w latach 80-tych. Poza schodami, jest w zasadzie nieuszkodzone.





W okolicy znaleźć też można pozostałości okopów, w różnym stanie.





Czas na ruiny cywilne.
U Maxima w Gdyni znów cię widział ktoś, sypał zielonymi mahoniowy gość - śpiewał w latach 80-tych zespół Lady Pank. "Maxim" był jednym z najbardziej ekskluzywnych lokali Trójmiasta. Bywali tu ówcześni polscy tzw. "celebryci" (fuj, nie lubię tego słowa), później - czołowi gangsterzy. Od 2004 roku lokal porasta krzakami i zapomnieniem.





Jakieś 5 minut drogi spacerem od "Maxima", tuż nad brzegiem morza, u podnóża klifu, stoi ośrodek profilaktyczno-wypoczynkowy "Zdrowie". Tzn. stoją ruiny ośrodka, który został opuszczony dobre kilka lat temu. Sądząc po ilości zwiedzających, jest tam teraz niewiele mniejszy ruch, niż za czasów świetności Smile Co ciekawe, wciąż działa [link widoczny dla zalogowanych] ośrodka. Już chciałem rezerwować miejsce, niestety zakładka "kontakt" jest pusta. Obecny stan ośrodka przywodzi na myśl [link widoczny dla zalogowanych].











Klif:







Idę ulicą, a tu Szkodnik (Skoda 9Tr). Dawno temu w Warszawie było takich dużo.



Urząd Morski:



Stella Maris:



Migawki z miasta:















C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oskar
Senior



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:50, 17 Wrz 2012    Temat postu: Gdynia IX 2012

Witam

Gdynia
Trzecie zdjęcie od końca. Cool
Wygląda jak piramida - co to za dziwna budowla. Question 8


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
page
Senior



Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:51, 17 Wrz 2012    Temat postu:

Koszary w Składnicy przetrwały kampanie wrześniową i okupację. Dopiero po wojnie liczne miny i niewybuchy zaczęto składać w budynku Składnicy i tam je detonować.
Proceder jakiś czas trwał. W końcu część budowli rozebrano.
Na zdjęciu widać przed budynkiem wyeksponowany duży blok piaskowca. Jest to supraporta z koszar z wyrzeźbionym, stylizowanym orłem.
To znaczy była rozbita na kilkanaście kawałków, które ponownie połączono.
Przetrwała okupacje armata, której we wrześniu, przed zniszczeniem pierwszego dnia oddała kilka strzałów w kierunku "Schleswiga-Holsteina".
Armata przeleżała kilka lat w ziemi po czym wysłana została na żyletki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez page dnia Pon 23:33, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oskar
Senior



Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:33, 18 Wrz 2012    Temat postu: Gdynia IX 2012

Witam

Dzieki za szybką odpowiedź i wyjaśnienie o tej dziwnej budowli. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oelka
Moderator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: MDM
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 4:53, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Apodemus napisał:
Idę ulicą, a tu Szkodnik (Skoda 9Tr). Dawno temu w Warszawie było takich dużo.

Ten egzemplarz nigdy w Warszawie nie był. Pochodzi z Opavy. W 2000 roku został sprowadzony przez klub z Lublina, ale ponieważ jakoś w tym mieście nie było dla niego sprzyjającego klimatu wylądował w 2009 roku w Gdyni z dobrym dla niego skutkiem. Mogłeś w Gdyni trafić jeszcze na pamiątkę z Warszawy i Piaseczna zarazem czyli trolejbus Saurer ST4TIILM z St. Gallen a od 1992 roku warszawski T014. Kursujący kiedyś na linii 51 w drugim wcieleniu warszawskich trolejbusów.

Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:54, 18 Wrz 2012    Temat postu:

oelka napisał:
Ten egzemplarz nigdy w Warszawie nie był. Pochodzi z Opavy.[...]

Z warszawskich "szkodników" żaden się nie zachował. Tzn. jednego chyba próbowano jakiś czas trzymać - był nawet na jakiejś komunikacyjnej wystawie bodaj w 1974 (tej samej co piętrowy Bussing), ale potem jakoś się zdematerializował.
Na Saurera się nie natknąłem, zresztą Skoda też nawinęła się przypadkiem.

Czym jest "piramidalny" budynek - niestety, nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Apodemus dnia Wto 6:56, 18 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weldon
Senior



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:53, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Autorem płaskorzeźby, niegdyś umieszczonej nad wejściem do budynku, obecnie postawionej na trawniku przed jego resztkami, był znany, polski, rzeźbiarz, grafik, zwany Poetą grafiki - zmarły w 1993 roku w Krakowie, Konrad Srzednicki.
[link widoczny dla zalogowanych].

W swojej relacji z Westerplatte znalazłem jeszcze jedną wieżę: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych], które, podobno, zostały wybudowane w latach pięćdziesiątych dla ochrony portu gdańskiego.

I faktycznie, największe spustoszenia na terenie składnicy zostały poczynione po wojnie, kiedy to metodycznie niszczono większość przedwojennych umocnień.

Za naszych czasów usunięto tylko [link widoczny dla zalogowanych], który ani z Westerplatte, ani z Gdańskiem za dużo wspólnego nie miał Smile
Czołg, zanim go przeniesiono na postument, stał zaraz za grobami obrońców w miejscu usuniętego przed wizytą Chruszczowa krzyża.
Czołg wyglądał, jakby miał rozjechać groby. Dziś stoi w muzeum wojskowym w Drzonowie.

A jeszcze wracając do koszar, to najbardziej prawdopodobne jest, że projektował je prof. Jerzy Stankiewicz, który dopiero po wojnie dowiedział się jaką placówkę wojskową projektował.
(Taka była klauzula tajemnicy wojskowej Westerplatte - dla bezpieczeństwa, co pół roku wymieniano żołnierzy obsady placówki, kadrę oficerska i podoficerska co dwa lata).

Gdzieś widziałem też informację, że projektantem był prof. Jan Zachwatowicz, ale znając jego zamiłowania, raczej nie wiązałbym go z budowlami fortyfikacyjnymi Smile

Z piramidą postaram się coś dowiedzieć bliżej.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fbatekb
Senior



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: FortBema

PostWysłany: Wto 8:19, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Sea Towers brrrr Confused
Gdyński Kozubnik super Very Happy Nie dało się wejść do budynku ? Ze zdjęć wydaje się, że jakieś szanse istniały.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fbatekb dnia Wto 8:23, 18 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin