Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Małkowice. Pałac z przyległościami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apodemus
Senior



Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Leszno (Wlkp)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:02, 23 Lip 2023    Temat postu: Małkowice. Pałac z przyległościami

Już chciałem pisać, jak to bujnie rosnące zielsko i świecące z niewłaściwej strony Słońce utrudniały mi fotografowanie, ale przypomniałem sobie powiedzenie o kiepskiej baletnicy, więc postanowiłem bez zbędnych wstępów przejść "do adremu" Wink
Małkowice to licząca ok. 550 mieszkańców wieś w gminie Kąty Wrocławskie. W połowie XIX wieku (niektóre źródła wspominają o ostatnich latach XVIII stulecia) powstaje tam obiekt, budowany jako siedziba kupieckiej rodziny Silbersteinów. Oprócz pałacu, w rękach tej rodziny pozostaje także spory majątek ziemski, w tym okazały folwark, w skład którego wchodzi m.in. gorzelnia, browar, stawy itd. W drugiej połowie lat 30. XX wieku państwo niemieckie odbiera cały majątek jego posiadaczom, ze względu na ich "niewłaściwe" pochodzenie, a główny właściciel popełnia samobójstwo, ponoć nie całkiem dobrowolnie. Wojna oszczędza pałac, niestety nie można tego samego powiedzieć o czasach powojennych: pod koniec lat 40. na bazie folwarku powstaje Państwowe Gospodarstwo Rolne, a sam pałac zostaje przeznaczony na mieszkania dla pracowników. Później już "klasyka": po 1989 roku były PGR i jego pracowników pozostawiono samym sobie, odpowiedzialne za obiekt agencje państwowe nie wykazują szczególnego zainteresowania obiektem, w końcu (już w drugiej dekadzie naszego stulecia) wyprowadzają się stąd ostatni mieszkańcy, a niszczejący już pałac zostaje wystawiony na sprzedaż. Wprawdzie udaje się znaleźć kupca, jednak nie przeprowadza on większych napraw ani konserwacji, na szczęście zabezpiecza okna i drzwi przed dostępem osób niepowołanych, a sam pałac obwiesza kamerami monitoringu. Dostępne w sieci relacje osób odwiedzających to miejsce wskazują na to, że właściciel z monitoringu korzysta, bardzo nie lubi "obcych" i ochoczo wzywa policję przy każdej okazji, a czasami i bez okazji Smile Tego rodzaju "atrakcje" szczęśliwie mnie ominęły, inna sprawa że nie podejmowałem prób wejścia do środka, a plątałem się jedynie po terenie otaczającym pałac - w żaden sposób nie ogrodzonym i nie oznakowanym. Napotkałem tu za to kilku "tubylców", którzy wprawdzie początkowo wykazywali pewną niechęć, ale kiedy już upewnili się, że nie reprezentuję organów państwowych, a włóczę się prywatnie, to nabrali przyjaznego nastawienia i chętnie zdradzili kilka szczegółów na temat "historii najnowszej" dawnego folwarku oraz jego stanu obecnego Smile Według ich słów, mimo zabezpieczenia wejść i czynnego monitoringu, pałac niszczeje w szybkim tempie, a część dachu już od dłuższego czasu leży na parterze, razem ze stropami, które spadły razem z nim. Nie miałem jednak możliwości weryfikacji tych informacji. Według tychże miejscowych, z przyległych zabudowań folwarcznych ostatni mieszkańcy wyprowadzili się dopiero kilka lat temu - co wydaje się informacją wiarygodną: w paru miejscach widać tam plastikowe okna, a szyby sprawiają wrażenie w miarę "świeżo" wybitych. Ponoć obiekt znowu jest wystawiony na sprzedaż, ale tłumu chętnych, jak dotąd, nie widać.


Pałac i dziedziniec przed wejściem głównym.


Spojrzenie pod nieco innym kątem.


Wejście główne do pałacu. Tak, wiem, zdjęcie jest krzywe Smile


Widok z drugiej strony, przez bujne chaszcze, porastające dawny park pałacowy.


Z miejsc, z których mógłbym ująć w kadrze cały pałac, widok zasłania rozrośnięta "zieloność".


Ten taras wygląda, jakby mógł w każdej chwili runąć.


Oficyna - widok od strony dziedzińca.


Oficyna - widok od strony ulicy.


Zabudowania folwarczne. Ruina z zawalonym dachem, ale za to z plastikowymi oknami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Nasze odkrycia w całej Polsce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin