|
Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fbatekb
Senior
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: FortBema
|
Wysłany: Śro 8:09, 15 Lip 2009 Temat postu: Chlebnia (mazowieckie) |
|
|
Informacje o wsi Chlebnia (dawniej Chlewnia) – tej z czasów średniowiecza, a także z nowszych, są bardzo skąpe, co w przypadku tak niewielkiego ośrodka osadniczego o charakterze rolniczym jest zrozumiałe. Wiadomo, że w II połowie XV w. kościół grodziski został podniesiony do rangi parafii i uposażony w dziesięciny ze wsi: Osowce, Kozery, Wola Ściborowa, Wola Matusowa, Chylice Wielkie, Chyliczki, Chlewnia, Zabłotnia, Dąbrówka, Musuły, Radonie i Zagórze. Swymi granicami grodziska parafia obejmowała miejscowości takie jak: Chlewnia, Kozery, Zabłotnia, Chylice, Kałęczyn, Wola Kozerska, Kuklówka, Chylice Małe, Osowce, Izdebno.
Pierwszymi, znanymi ze źródeł historycznych, właścicielami Chlewni byli przedstawiciele rodziny Chlewińskich. Prawdopodobnie przyjęli oni nazwisko od nazwy swych włości. Jeden z jej przedstawicieli był również właścicielem części Grodziska (inna część należała do Okuniów i to ona, dzięki ich zabiegom, uzyskała prawa miejskie w 1522 r.). Potwierdzenie tej sytuacji można znaleźć w rejestrach poborowych, gdzie wpłaty z Grodziska tworzą dwa, a nawet trzy działy. W 1557 r. były to części Okuniów i Chlewińskiego, analogicznie w 1565 r. i 1567 r., natomiast już w 1579 r. i 1582 r. pod nazwą „Grodzisko” zostały wpisane trzy części: Okuniów, Chlewińskiego i Całowańskiego.
Postać Chlewińskiego jest szczególnie interesująca, gdyż wiąże się z procesem reformacji w Rzeczypospolitej. We wczesnym okresie szerzenia się doktryny Lutra i innych reformatorów nie traktowano tego ruchu jako zupełnego zerwania z Kościołem. Intelektualiści liczyli na zwołanie soboru, który zająłby się porozumieniem w sprawach wiary, liturgii i organizacji kościelnej, podobnie jak miało to miejsce w przeszłości Reformacja nie niosła ze sobą problemów czysto intelektualnych, wiązały się z nią raczej względy praktyczne. Wielkie majątki kościelne, oddawanie klerowi dziesięciny, niechęć duchownych do płacenia podatków, osobne, niezależne sądownictwo kościelne – wszystkie te elementy prowadziły do krytyki Kościoła przez szlachtę, do jej swoistego antyklerykalizmu. Taka postawa stanowiła podatny grunt pod szerzenie się reformacji wśród szlachty, obytej z polityką i kulturą. W późniejszym okresie, na tym podatnym gruncie, szczególnie intensywnie upowszechnił się wśród braci szlacheckiej kalwinizm. Luteranizm wiązał się bowiem głównie z językiem i kulturą niemiecką, dlatego lepiej trafiał do mieszczan miast pruskich i wielkopolskich niż do szlachty.
Niejednolitość wyznaniowa miała w Polsce długą tradycję i poza wypadkami, gdy była powodem napięć społecznych, nie wywoływała odruchów przymusu i ostrych potępień. Za prawdziwych heretyków nie uznawano też nigdy wyznawców prawosławia, Ormian – monofizytów, czy wyznających judaizm Żydów.
Według M. Bojanka, pleban i prepozyt Franciszek Antoni Rogowski (przełom wieków XVII i XVIII), sporządził kopię starego dokumentu, z którego ten pierwszy dowiaduje się, że około 1590 r. dogasała w grodziskiej parafii „herezja”. W owym czasie parafia Grodziska miała dwóch kolatorów (nazywanych w źródłach również patronami) m. in. Chlewińskiego, kalwinistę . Patronat (ius patronatus) w ustawodawstwie kościelnym to ogół praw i obowiązków wobec beneficjum, nadanych przez Kościół fundatorowi i jego spadkobiercom, z których najistotniejsze jest prawo przedstawiania biskupowi kandydata do objęcia tegoż beneficjum kościelnego, zarówno duszpasterskiego (parafialnego), jak i tzw. prostego, z którym nie były związane obowiązki duszpasterskie (kanonie, prałatury, altarie i inne), czyli udzielania temuż kandydatowi tzw. prezenty na odpowiednie beneficjum. Od patrona i plebana zależał stan zachowania i konserwacji kościołów. Ten pierwszy do pewnego stopnia współdecydował o niektórych sprawach kościelnych i społeczno-religijnych. Patronem mogła być osoba duchowna, bądź świecka, nawet innego wyznania niż katolickie (w diecezji wileńskiej, na mocy układu biskupa wileńskiego Eustachego Wołłowicza z hetmanem polnym litewskim kalwinistą Krzysztofem Radziwiłłem z 28 VIII 1627 r. patronat kościoła parafialnego w Kiejdanach należał do Radziwiłła i jego sukcesorów, właścicieli Kiejdan).
Taka sytuacja nie byłaby więc niczym nadzwyczajnym również w Grodzisku. Bojanek, powołując się na Rogowskiego, twierdzi jednak, że: „nienawidził on (Chlewiński, ojciec Krzysztofa) naszej wiary”, miał on także ukraść, a potem spalić akt erekcyjny kościoła grodziskiego (patronat nadawany był fundatorom przez biskupów w wystawianych przez nich dokumentach erekcyjnych), a Krzysztof Chlewiński utracił prawo „kollacyi”, bo był kalwinistą. Argumenty Rogowskiego przytoczone przez Bojanka są słabe i pokazują raczej wrogość przedstawiciela triumfującego Kościoła katolickiego w stosunku do innowierców. Chlewińscy mogli zrezygnować z prawa patronatu z zupełnie innych powodów. We wszystkich wspólnotach wyznaniowych prawo patronatu wywodziło się bowiem z jednego źródła, tzn. z prawa własności. Według Bojanka w 1623 r. ród Chlewińskich odstąpił swój patronat nad grodziską parafią Mokronoskim (wcześniej Chlewińscy mieli wrócić na łono prawowitej wiary) , wtedy również nastąpiło przejęcie miasteczka Grodzisk przez tę rodzinę szlachecką. Nabycie własności łączyłoby się z przejęciem prawa patronatu, co wydaje się przekonujące.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|