| 
			
				|  | Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Stroroom WERTTREW'a
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| michel Moderator
 
 
 Dołączył: 14 Lis 2006
 Posty: 1640
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 44 razy
 Ostrzeżeń: 0/7
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 0:24, 01 Kwi 2007    Temat postu: Zamach na Bieruta |  |  
				| 
 |  
				| ZAMACH NA BIERUTA 
 Wrzesień 1954. Warszawskie Łazienki. Typowa polska złota jesień: słońce grzeje wciąż mocno, złote liście majestatycznie opadają na ziemię, a wiatr unosi nitki babiego lata. Kasztany spadają niczym rzęsisty deszcz. Słychać jeszcze szczebiot i świergot licznych ptaków. Powszedni dzień, ale park nie jest pusty. Alejkami przechadzają się wolno starsi ludzie. To weterani walki i pracy. Po ciężkim, pełnym poświęceń życiu zażywają zasłużonego wypoczynku. Matki spacerują z wózkami. Obok nich biegają większe dzieci bawiące się w berka i zbierające kasztany. Rośnie serce, gdy patrzy się na tych przyszłych bohaterów Polski Ludowej, wyrosną z nich przecież tkaczki, pielęgniarki, górnicy lub murarze.
 
 W sąsiadującym z Łazienkami Belwederze wre praca. To tu mieszka Towarzysz Bierut. Tu powstają wizje dalszego rozwoju kraju, tu decyduje się nasz przyszły szczęśliwy los. To dzięki jego pracy nie musimy się bać wrogów wewnętrznych i zewnętrznych. Praca tym trudniejsza, że od ponad roku brak Wielkiego Sternika, który wszystkim miłującym pokój wskazywał cel. Są też chwile radości. Dziś przyniesiono nowe zdjęcia Nowej Huty. Dymią kominy, rosną nowe wielkie piece i bloki mieszkalne. Już teraz Huta przyćmiewa Kraków. A gdy zbuduje się wielkie wiatraki sterujące wiatrami, to zaćmi go całkowicie.
 -Stać, nie podchodzić!
 Ostry okrzyk przeciął sielską i pogodną atmosferę parku. Żołnierz KBW z niepokojem przypatrywał się postaci zbliżającej do płotu oddzielającego Ogród Belwederski od Łazienek. Postać przypominała kilkuletnie dziecko zbierające kasztany. Ale dzielny żołnierz był nieufny. Znał perfidię wrogów Ludowej Ojczyzny. Mogli przecież wyszkolić karła i teraz to on szykował się, być może, do zamachu na Ukochanego Przywódcę. A może to mechaniczna lalka wypełniona materiałem wybuchowym? (1)
 Postać nie zareagowała na wezwanie i zbliżała się do ogrodzenia, cały czas udając, że zbiera kasztany.(2)
 - Stać, nie podchodzić! - powtórzył wezwanie.
 - Ależ to przecież dziecko - powiedziała stojąca w pobliżu młoda kobieta. - Nie zastrzeli pana kasztanem!
 Aha, drugi agent, pomyślał wartownik. Rozległ się szczęk odwodzonego zamka pistoletu maszynowego PPS (wz. 1943/52) i okrzyk:
 - Stój, bo będę strzelał!
 - Michałku, chodźmy stąd, bo pan żołnierz boi się Ciebie - zawołała agentka nr 2.
 - Już idę mamusiu - odpowiedział agent nr 1.
 Spłoszona czujnością dzielnego wartownika, para szybko oddaliła się w głąb Łazienek.
 W ten sposób bohaterski żołnierz KBW uratował życie Towarzyszowi Bierutowi, a być może także Pokój Światowy.
 Historia ta pozostawała długo nieznana, gdyż całe wydarzenie utajniono, a żołnierz, w nagrodę za nieużycie broni i niezlikwidowanie zamachowców, został skierowany na dodatkowe kilka lat służby w kompanii karnej w Czerwonym Borze.
 __________________________________________
 Przypisy:
 (1)  Nie wiedział nawet jak było to prawdopodobne: w 1947 skonstruowano pierwszy tranzystor i od tego czasu imperialiści amerykańcy wraz z japońskimi rewanżystami stworzyli wiele militarystycznych minikonstrukcji, np. elektronowe liczydło, mieszczące się w jednym pokoju i zdolne zastąpić suwak logarytmiczny!
 (2)  Dzielny obrońca Ojczyzny nie mógł wówczas wiedzieć, że tajne służby uwielbiają posługiwanie się kasztanami; zob. ”Najlepsze kasztany są na placu Pigalle.”
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| michel Moderator
 
 
 Dołączył: 14 Lis 2006
 Posty: 1640
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 44 razy
 Ostrzeżeń: 0/7
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 0:57, 01 Kwi 2007    Temat postu: Zamach na Bieruta |  |  
				| 
 |  
				|   
 
 Zdjęcie przedstawia agenta nr 1 („Michałek”) podczas przygotowań do zamachu prowadzonych rok wcześniej w Parku Praskim. Należy zwrócić uwagę na maskujący zielony strój, uszyty przez agentkę nr 3(„Ciocia”) z andersowskiego munduru agenta nr 4(„Wujek”).
 
 Zdjęcie wykonał agent nr 4.[Aparat Compur 6x9]
 
 Post został pochwalony 0 razy
 
 Ostatnio zmieniony przez michel dnia Nie 16:49, 03 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| maciejszkocki Don Penetratore
 
 
 Dołączył: 14 Mar 2006
 Posty: 2825
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 43 razy
 Ostrzeżeń: 0/7
 Skąd: z Mokotowa
 Płeć: Mężczyzna
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 20:51, 01 Kwi 2007    Temat postu: Re: Zamach na Bieruta |  |  
				| 
 |  
				|  	  | michel napisał: |  	  | (...)Zdjęcie przedstawia agenta nr 1 („Michałek”) podczas przygotowań do zamachu prowadzonych rok wcześniej(...) | 
 Ale temu zwyrodnialcowi źle z oczu patrzy!!!
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| michel Moderator
 
 
 Dołączył: 14 Lis 2006
 Posty: 1640
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 44 razy
 Ostrzeżeń: 0/7
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 23:53, 03 Kwi 2007    Temat postu: Zamach na Bieruta. |  |  
				| 
 |  
				| Niezbędne(?) wyjaśnienia: Opisane zdarzenie miało rzeczywiście miejsce. Zostało tylko nieco podretuszowane przez memuarystę. Zamieściłem tę historyjkę tutaj, bo wydaje mi się, że  pokazuje kawałek atmosfery tamtych czasów.
 Edycja nastąpiła w Prima Aprilis ze względu na żartobliwy charakter opowieści, nie pasujący do innych zamieszczanych tu wspomnień.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| WERTTREW Ojciec Założyciel
 
 
 Dołączył: 06 Lut 2006
 Posty: 11235
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 302 razy
 Ostrzeżeń: 0/7
 Skąd: Warszawa, PL
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 9:38, 04 Kwi 2007    Temat postu: Re: Zamach na Bieruta. |  |  
				| 
 |  
				|  	  | michel napisał: |  	  | ... nie pasujący do innych zamieszczanych tu wspomnień. | 
 
 No coś Ty! Pasują, pasują!
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
 |