Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Paweł W.

Witam,
Drodzy i Szanowni Koledzy i Kolezanki,
Niedawno wpadla mi w rece ksiazka Pani Janickiej pod intrygujacym tytulem "Festung Warschau".
N I E P O L E C A M tego watpliwej jakosci wydawnictwa.
Nie dosc ze jest pisana malo przystepnym jezykiem, mnostwo jest odnosnikow, odwolan etc to moim zdaniem jest to zbior inwektyw i obrazliwych twierdzen pod adresem wszystkiego co Polskie, Warszawskie i niezydowskie.
Twierdzenie, ze Warszawskie kapliczki sa dzielem zydowskich wlascicieli kamienic to tylko jeden z " kwiatkow" tej ksiazki a jest podobnych "rewelacji duzo, duzo wiecej.
Zdaniem autorki w historii Warszawy najwazniejsze jest Powstanie w Getcie Warszawskim, jej zdaniem nienalezycie upamietnione, wszystko inne, wszystkie krzywdy Warszawy i Warszawiakow sa conajmniej zasluzone.
Pawel W.

Paweł W.

Dodam, jestem Warszawiakiem, ale tez człwiekiem wrazliwym na krzywde ludzka.
Warszawa jest miastem bardzo specyficznym, jej i jej mieszkancow wojenne losy, jak wszyscy sa tragiczne. Dlatego tez, twierdzenia wszelakie, ze jeden narod czy grupa ludzi zasluguje na wieksza pamiec czy czesc jest nie na miejscu.
Osmielam sie twierdzic, ze ksiazka ta nie powinna powstac, gdyz nie tylko jatrzy ale tez dzieli, co dzis jest zupelnie niepotrzebne a nawet tragiczne.
Pawel W.

michel

Przeczytałem tę książkę dopiero niedawno i mam zupełnie inne zdanie o niej.
Najpierw co do formy:
-Autorka, jako pracownik naukowy przyzwyczajona jest do stosowania przypisów i stąd ich taka mnogość ; jeśli się ją czyta w postaci e-książki, to rzeczywiście utrudniają one lekturę, natomiast nie ma tego przy czytaniu książki w "normalnej" postaci.
-Czy język jest mało przystępny? Według mnie nie, ale to sprawa gustu.
Co do treści:
Wiadomo, że każda książka dotykająca spraw polsko -żydowskich jest kontrowersyjna, także ta. Nie wydaje mi się jednak żeby jątrzyła czy dzieliła. Zwraca uwagę, na skromne upamiętnienie Żydów warszawskich, którzy przecież stanowili blisko 1/4 mieszkańców miasta. Pisanie, że książka nie powinna powstać to wołanie o cenzurę. Jeśli się z czyjąś opinia nie zgadzamy to dyskutujmy, ale za pomocą rzeczowych argumentów, a nie przeinaczeń.
Niestety w swojej ocenie książki takich się dopuszczasz (np. w sprawie genezy kapliczek podwórkowych).
Podsumowując, polecam przeczytanie tej książki i zapraszam do rzeczowej krytyki.
PS. Polska czcionka!