Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

gobert

Cześć.
Na forum trafiłem przez zupełny przypadek, ale już widzę, że będę tu częściej zaglądał.
Od urodzenia (1980r) mieszkam w Pruszkowie w bloku najbliżej czołgu, którego obecnie nie ma, ale podobno się odnalazł w Warszawie. Nie muszę chyba dodawać, że był on miejscem moich zabaw:)
Szczytem odwagi wśród dzieci było wczołganie się na sam czubek lufy, nigdy tego nie zrobiłem...(i całe szczęście).
Przez długi okres Pruszków wydawał mi się miejscem nudnym i nieciekawym, dopiero od niedawna zacząłem dostrzegać coś co zaczyna w zastraszającym tempie znikać, ślady histori, które zacierane są przez nowo powstające domy, hale, sklepy. Jakoś nagle zrobiło się mi żal, że tyle lat tu jestem a nie zrobiłem nic by poznać lepiej to miejsce na, które zostałem skazany. Ostatnio ze smutkiem obserwowałem jak wyburzali komin Porcelitu, tyle lat stał, chyba był najwyższy, a dziś dziura w ziemi pozostała. Zacząłem robić zdjęcia tego co jeszce pozostało, chociaż obrazy zostaną.
Pozdrawiam, i obiecuję częściej tu zaglądać.

snake242

...Zdaje się że już ciebie witałem ale przywitam jeszcze raz krajana Smile

Witaj na forum gdzie o historii Naszego miasta napisane jest wiele ale, napewno nie tyle ile jescze możesz tu napisać i odkryć Rolling Eyes

..Powiem ci teraz że, ja jednak jestem z tych co to na czubku tej lufy wiseli i też na szczęście Very Happy

Zaglądaj tu i pisz a i fajnie bedzie jak okrasisz i pismo czasem i jakąś fotką Wink

.A po tej słodyczy dodam iż o Warszawie i okolicach ciekawych rzeczy można się tu naraczyć a wszystko to dzięki uprzejmości i kulturze jaka tu panuje na co dzień i to dzięki ludziom którzy tu bywają.Uważaj jeszcze tylko na Ojca Założyciela On wie... najwięcej Wink

...

WERTTREW

Witam kolejną osobę z pruszkowskich okolic i podczepiam się pod zachęty snake'a do pisania i wrzucania zdjęć. Tyle miejsc i rzeczy jest jeszcze do odkrycia, czy też pokazania innym! Very Happy

Ile razy już okazywało się, że coś bardzo dobrze znane dla nas było zaskoczeniem i kompletną niespodzianką dla innych.
Wpadaj i bywaj - stroroom jest do dyspozycji! Smile

P.S.
A to, co snake napisał o mnie to taki żarcik - za każdym razem, gdy zaglądam w jakieś dyskusje, albo spotykamy się z w stroroomowym gronie i gadamy uświadamiam sobie jaką wiedzą dysponuje Szanowne Koleżeństwo, a także to, że ja przy nich to taki mały robaczek jestem. Taka prawda.

snake242