Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Mohort

Sprawdziłem (i zawitałem do pracy) - jest to nr. 90 miesięcznika "Naokoło Świata" z października 1931 roku.

Mohort

"Wśród ciemnych, sklepionych ścian lochów bieleją stosy kości ludzkich, sterczą czarne cielska trumien. Niektóre z nich popękały i porozpadały się, ukazując z pomiędzy przegniłychdesek szare piszczele nóg, rozłożone trupie ręce, czaszki, śmiejące się szeregiem wyszczerzonych zębów... Grozę i ponurość tego miejsca zwiększają nietoperze, przecinające podziemia szybkim, zygzakowatym lotem i napełniające posępną ciszę grobów miękkim łopotem błoniastych skrzydeł."

A teraz to co najlepsze w tym artykule... dla tych co dotrwali do tego miejsca:

"W jednej z piwnic leży szkielet; pomiędzy żebrami jego tkwi zmurszały kół osinowy. To - upiór. Widocznie wśród ludu zaczęła kiedyś krążyć wieść, że nieboszczyk ów odbywa pozagrobowe wędrówki. Aby mu w tem przeszkodzić, użyto niezawodnego środka, jakim jest kół osinowy, przeszywający serce.

Pomiędzy żebrami tkwi osinowy kół (oznaczony na zdjęciu strzałką).

Ten ponury cmentarz podziemny, owiany tajemniczą grozą, byłby świetnym obiektem zwiedzania dla amatorów silnych wrażeń, gdyby nie to, że przed trzema laty zasypano i zamurowano wszystkie przejścia, wiodące do podziemi."

Może ktoś chciałby spróbować odnaleść te przejścia bo być może istnieją jeszcze te podziemia Rolling Eyes

.

Tajemnice podziemnego cmentarza mogliśmy poznać dzięki p. Tadeuszowi Kutzowi, który był autorem tekstu i zamieszczonych zdjęć.

WERTTREW

Ja cieeeeeeee! Smile

Ptr

Uuu, grozą powiało Razz

Bardzo ciekawy artykuł - jak by ktoś chciał poszukac tych korytarzy to chętnie pomogę Wink

nexo

Rewelacja! Chętnie i ja dopomogę! Wink

Ciekawe co uczyniono z tymi podziemiami podczas powojennej "odbudowy"? Bo przypuszczać można, że raczej na nie natrafiono.

Jaś Radocha

Ale by była fajowa wyprawa.Wchodzę w to z butami i plecakiem Very Happy

Pozdro.