Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak powstała czapka uniwersytecka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Ciekawostki "z" i "o" Warszawie.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Zasłużony dla SW



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Marki k/Żoliborza ;)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:57, 09 Wrz 2007    Temat postu: Jak powstała czapka uniwersytecka

Kto w takiej chodził? Ja i owszem, została w Budapeszcie w autobusie jadącym z centrum do lotniska, gdzieś w połowie lat 80-tych... Ale nie o mnie ma być.

Rzecz dzieje się w czasie pierwszej wojny, pod niemiecką okupacją, w roku akademickim 1915/1916, na pewno przez 3 maja:

Cytat:
Dowodem, jak różnorodnymi sprawami musiała się zajmować wtedy "Bratnia Pomoc" i jaką rolę odgrywała w życiu akademickim na uniwersytecie, była sprawa czapek. Już w parę dni po rozpoczęciu urzędowania zaczęli się do nas zwracać poszczególni koledzy z kwestią wprowadzenia na naszej uczelni jakichś odznak, a zwłaszcza czapek, aby można było na zewnątrz zadokumentować istnienie uniwersytetu i młodzieży akademickiej w Warszawie.(...)
Miałem się tym zająć z kolegą Mullerem jako wiceprezesem. Poszliśmy dla porządku do rektora, który naszą myśl pochwalił, a potem na najpoważniejszą konferencję, w celu obmyślenia modelu, do firmy „Tuczyn” na ulicy Podwale. W owym czasie firma „Tuczyn” była najstarszym i największym producentem wszelkiego rodzaju czapek i kapeluszy. Przyjęto nas serdecznie i po omówieniu całej sprawy ustaliliśmy, że nam przygotują parę wzorów, a my wybierzemy odpowiedni model.
Po paru dniach przynieśliśmy na zebranie zarządu, bo cały in gremio miał o tym zadecydować, cztery czy pięć różnych modeli. Maciejówki uznaliśmy za zbyt mało oryginalne i wybór padł na wiśniową konfederatkę z białym otokiem, fason taki, jaki obecnie jeszcze jest noszony, tylko w innym kolorze. Gdyśmy poszli do „Turczyna” z wybranym modelem i odpisem protokołu, że został zatwierdzony jako czapka akademicka, zaczęto robić kalkulację dla oznaczenia ceny. Gdy nas zapytali, ile takich czapek trzeba będzie wykonać, a my podaliśmy liczbę najmniej około 300 do 500 sztuk a może i więcej, bardzo się tym zafrasowali, gdyż wiśniowego sukna mieli w zapasie najwyżej na kilkadziesiąt sztuk, a o sprowadzeniu nowego nie było mowy. Zaproponowali nam więc zmianę kolorów: czapkę białą z wiśniowym otokiem. Co było robić, poprosiliśmy o zrobienie nam modelu i na drugi dzień znowu na specjalnie zwołanym posiedzeniu zarządu zademonstrowaliśmy próbną czapkę. Wszyscy zaczęli ją przymierzać, koledzy i koleżanki, i mimo iż twierdzono, że biała czapka będzie się szybko brudzić, zatwierdzono ją, gdyż miała ten plus, że rzucała się w oczy, a to nam specjalnie chodziło.


Źródło - Młodość wydawcy, Jan Gebethner.

Uwaga: w oryginale raz pojawia się nazwa Tuczyn, raz Turczyn - ale w książce telefonicznej 1939 jest wymieniony "Tuczyn Antoni", wł. Fichtner Karol, kapelusze i czapki, Podwale 2, więc sytuacja jest jasna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Berjer
Przyjaciel Stroroom



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:34, 09 Wrz 2007    Temat postu:

Bardzo interesująca historia. Świetnie, że to opublikowałeś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trim




Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa Bielany

PostWysłany: Śro 23:45, 09 Lip 2008    Temat postu:

Witam!

Ma ktoś może zdjęcia takich czapek? Albo wie gdzie można takowe zobaczyć, a jeszcze lepiej, kupić? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Zasłużony dla SW



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Marki k/Żoliborza ;)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:38, 10 Lip 2008    Temat postu:

Kiedyś (wczesne osiemdziesiąte) to miał taką każdy kapelusznik w Warszawie. Było kilku w bramie koło skrzyżowania Brackiej z Chmielną, chociaż ja swoją czapkę kupiłem chyba gdzie indziej - świta mi, że w Alejach Jerozolimskich koło Emilii Plater, chyba też w podwórzu, któraś z kamienic blisko rogu. Ale że rzadko w mieście bywam, to nawet nie wiem, czy ten zakłąd jeszcze jest, może go już nie być od 20 lat.

--
Powiedz [link widoczny dla zalogowanych] - [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trim




Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa Bielany

PostWysłany: Czw 1:08, 10 Lip 2008    Temat postu:

Była ona podobna do takiej?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Zasłużony dla SW



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Marki k/Żoliborza ;)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:27, 10 Lip 2008    Temat postu:

Coś w tym stylu, tylko otok powinien być ciemniejszy.

--
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trim




Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa Bielany

PostWysłany: Czw 20:41, 10 Lip 2008    Temat postu:

No to super, zaczynam poszukiwania Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trim




Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa Bielany

PostWysłany: Czw 22:46, 24 Lip 2008    Temat postu:

Znalazłem takową u pana Zaręby, jednak była na mnie za mała. A z tego co mówił to raczej szył już nie będzie. Powiedział, że mógłby ją dla mnie powiększyć, jednak mój portfel jest zbyt chudziutki jak na taką czapkę. Very Happy Może za jakiś czas się po nią udam Wink

Link do strony pana Zaręby
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michel
Moderator



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:24, 19 Lut 2009    Temat postu: Czapka UW

Może warto dodać, że złoty sznur na otoku oznaczał wydziały humanistyczne, a srebrny matematyczno-przyrodnicze ( przynajmniej tak było w latach 60' ubiegłego wieku). Były tez próby wprowadzenia innych kolorów sznura (zielony-etnografia?) ale chyba nic z tego nie wyszło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pilot44
Senior



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:17, 13 Lip 2009    Temat postu: Re: Jak powstała czapka uniwersytecka

Borek napisał:
Kto w takiej chodził? Ja i owszem, została w Budapeszcie w autobusie jadącym z centrum do lotniska, gdzieś w połowie lat 80-tych... Ale nie o mnie ma być.

Rzecz dzieje się w czasie pierwszej wojny, pod niemiecką okupacją, w roku akademickim 1915/1916, na pewno przez 3 maja:

Cytat:
Dowodem, jak różnorodnymi sprawami musiała się zajmować wtedy "Bratnia Pomoc" i jaką rolę odgrywała w życiu akademickim na uniwersytecie, była sprawa czapek. Już w parę dni po rozpoczęciu urzędowania zaczęli się do nas zwracać poszczególni koledzy z kwestią wprowadzenia na naszej uczelni jakichś odznak, a zwłaszcza czapek, aby można było na zewnątrz zadokumentować istnienie uniwersytetu i młodzieży akademickiej w Warszawie.(...)
Miałem się tym zająć z kolegą Mullerem jako wiceprezesem. Poszliśmy dla porządku do rektora, który naszą myśl pochwalił, a potem na najpoważniejszą konferencję, w celu obmyślenia modelu, do firmy „Tuczyn” na ulicy Podwale. W owym czasie firma „Tuczyn” była najstarszym i największym producentem wszelkiego rodzaju czapek i kapeluszy. Przyjęto nas serdecznie i po omówieniu całej sprawy ustaliliśmy, że nam przygotują parę wzorów, a my wybierzemy odpowiedni model.
Po paru dniach przynieśliśmy na zebranie zarządu, bo cały in gremio miał o tym zadecydować, cztery czy pięć różnych modeli. Maciejówki uznaliśmy za zbyt mało oryginalne i wybór padł na wiśniową konfederatkę z białym otokiem, fason taki, jaki obecnie jeszcze jest noszony, tylko w innym kolorze. Gdyśmy poszli do „Turczyna” z wybranym modelem i odpisem protokołu, że został zatwierdzony jako czapka akademicka, zaczęto robić kalkulację dla oznaczenia ceny. Gdy nas zapytali, ile takich czapek trzeba będzie wykonać, a my podaliśmy liczbę najmniej około 300 do 500 sztuk a może i więcej, bardzo się tym zafrasowali, gdyż wiśniowego sukna mieli w zapasie najwyżej na kilkadziesiąt sztuk, a o sprowadzeniu nowego nie było mowy. Zaproponowali nam więc zmianę kolorów: czapkę białą z wiśniowym otokiem. Co było robić, poprosiliśmy o zrobienie nam modelu i na drugi dzień znowu na specjalnie zwołanym posiedzeniu zarządu zademonstrowaliśmy próbną czapkę. Wszyscy zaczęli ją przymierzać, koledzy i koleżanki, i mimo iż twierdzono, że biała czapka będzie się szybko brudzić, zatwierdzono ją, gdyż miała ten plus, że rzucała się w oczy, a to nam specjalnie chodziło.


Źródło - Młodość wydawcy, Jan Gebethner.

Uwaga: w oryginale raz pojawia się nazwa Tuczyn, raz Turczyn - ale w książce telefonicznej 1939 jest wymieniony "Tuczyn Antoni", wł. Fichtner Karol, kapelusze i czapki, Podwale 2, więc sytuacja jest jasna.
W uzupełnieniu: czapki takiego wzoru nosili także studenci innych warszawskich uczelni, różniły się tylko kolorem charakterystycznym dla uczelni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mohort
Moderator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 3979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa, Powiśle - Mokotów

PostWysłany: Czw 21:09, 21 Lip 2011    Temat postu:

Zdjęcie wykonane w zakładzie Jana Piszczatowskiego pod firmą "Murillo" w Warszawie, Leszno 4.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Ciekawostki "z" i "o" Warszawie. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin