Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

Borek

To było super last minute, a ja się załapałem z łapanki (głupi to ma szczęście Wink

) - forum MPW organizowało pewną imprezę, zostały wolne miejsca, potrzebny był jakiś zapchajdziura, ktoś o mnie życzliwie pomyślał (bardzo uprzejmie tej pani dziękuję Wink

) i już na pół godziny przed północą dostałem sygnał, że mam jechać na zwiedzanie MPW od tyłu. Czyli nie normalna ekspozycja, ale magazyny - malarstwo/grafika/rysunek, uzbrojenie i archiwum - 30 tysięcy zdjęć (większość jeszcze nieskatalogowana - a mózg się lasuje już po tych kilkuset które zdążyłem obejrzeć).

Co tu kryć - było super. O dziwo największe wzięcie po zdjęciach miał Tommy Gun. Na razie to tyle, jeśli dam rade wrzucę trochę fotek późnym wieczorem.

Jedna z ważniejszych informacji dla co poniektórych - zdjęcia w archiwum są jak najbardziej do oglądania. Oczywiście trzeba się najpierw zgłosić, umówić, warto jakoś logicznie uzasadnić swoją potrzebę poznawczą, można nawet użyć dobrze i fachowo brzmiącego słowa kwerenda, ale Panie z archiuwm dały nam do zrozumienia, że archiwum jest po to, żeby z niego korzystać, a nie po to, żeby zamknąć zdjęcia na klucz.

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na ortografię Wink

emaus

Bardzo się cieszę, że się załapałeś i że się podobało. Miło to usłyszeć, bo to znaczy, że warto było całą imprezę organizować. Smile

W imieniu organizatorów zapraszam do zaglądania na forum MPW, a może też jakieś zdjęcie byś tam wrzucił??? Smile

Borek

No dobrze... Kilka zdjęć.

Na początek jedna uwaga techniczna - w magazynach robić zdjęć właściwie nie mogłem, ze względu na brak obiektywu o wystarczająco szerokim kącie widzenia. To taki charakterystyczny problem wszystkich posiadaczy lustrzanek zamieniających stare body analogowe na cyfrówkę Sad

Może inni zrobili lepsze zdjęcia.

Cała wycieczka była podzielona na dwie grupy - dlatego na moich zdjęcia w ogóle nie ma np. Yorika i chrisfoxa, a emaus widać tylko raz - po prostu chodziliśmy osobno, tylko zaczęliśmy i skończyliśmy razem.

Część administracyjna, czyli wszystko za drzwiami "Wstęp wzbroniony", "Tylko dla personelu" - ładnie tam mają, w tym muzeum. Na przykład biblioteka:

My (znaczy się nasza grupa) najpierw zaliczyliśmy magazyn obrazów/grafiki. Widok ogólny na regał i widzów (dwie bardzo sympatyczne Panie stojące tyłem tłumaczą nam, co widzimy; oczywiście zapomniałem wszystkie nazwiska, zarówno Pań, jak i malarzy):

Zbiory pochodzą z zakupów i darowizn. Z opowiadań oprowadzających nas Pań wynikało (choć z ich ust to nie padło, to jest mój osobisty, cyniczny komentarz), że niektóre "dary" potrafią być dość kłopotliwe. Zdarzają się obiekty o wartości historycznej - np. rysunki narysowane w czasie powstania. Zdarzają się obiekty o sporej wartości artystycznej, choć dość luźno z powstaniem związane. Zdarzają się też rzeczy, których nie sposób nie przyjąć, by nie urazić darczyńcy, ale z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić. Taki przykład, zmyślony, żeby nikogo nie urazić, ale oddaje dobrze istotę problemu - wyobraźcie sobie, że ktoś z dużą dozą entuzjazmu, ale z ubytkami w dziedzinie talentu, co miesiąc wysyła w darze kolejne wyrzeźbione z gliny popiersie "Żywiciela" Confused

Trochę przejaskrawiam, jak rasowy felietonista, ale rozumiecie o co chodzi.

I dwa obrazki z wielu, nie pytajcie czemu akurat te:

Ten jest bardzo ciekawy, choć nie do końca związany z powstaniem. Takie z powstania też były. Bardzo intersująca technika - jest to wypalone palnikiem acetylenowym. To co widać jest trcohę zdeformowane, bo zdjęcie robiłem pod kątem, a potem 'prostowałem' w photoshopie.

Potem przenieśliśmy się do archiwum. Naprawdę było co oglądać. O ile dobrze pamiętam, OZ i xero przeglądają jeden z kilku segregatorów z kilkudziesięcioma zdjęciami z Powiśla, z kilkudziesięciu segregatorów ze zbiorami Stanisława Kopfa. Takich kolekcji też jest kilka. Czyli zdjęć jest kilka do czwartej potęgi. To potęga.

A potem wylądowaliśmy w magazynie broni - i utknęliśmy. Czego tam nie ma... Wisiały np. MP40:

Steny i replika Błyskawicy, z prawej nasz Cicerone, tłumaczący w jaki sposób upraszczano oryginalną konstrukcję:

Co tam jeszcze było... Mosiny, Mausery, VISy, TT, Naganty, Colty, Walthery, Parabellum Manlichery, MG42 itpd. Opowieści o różnych typach broni, różnicach między nimi, szczegółach technicznych wykonania, smarowania, co się zacinało, co nie, co było celne, czego używali strzelcy wyborowi, gdzie były mocowane lunety, jakich używano granatów - trwały i trwały, tylko że trudno je było fotografować. Lepsze by było nagranie. A potem... a potem jeszcze oberzeliśmy sobie wszystko z bliska. yasman ogląda sposób mocowania wymiennej lufy w MG42:

Mrówek rozważa wykorzystanie Thompsona do moderowania forum MPW. OZ też rozważał tę koncepcję.

adalek przymierzył hełm:

a xero nie chciała być gorsza:

A potem obie grupy zeszły się z powrotem i udały na piwo, z małymi wyjątkami w postaci zmotoryzowanych Sad

którzy nadrobili w domu Smile

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na ortografię Wink

Borek

xero

dawaj wersję beta, bo mało mi tych zdjęć Smile

no i czekam z niecierpliwością na zdjęcie z irackiego wesela Mr. Green

emaus

[quote="Borek"]

HQ

no no
fju fju
super!
Rewelacyjną wycieczkę widzę zaliczyliście. Jakby sie kiedykolwiek okazja powtórzyła proszę nie zapomnijcie o mnie.

Mrówek

nuro

Do mnie wiadomość dotarła godzinę za późno ...
No i teraz żałuję Sad

emaus

Gdybym to ja miała jakieś namiary do was, to wiedzielibyście na pewno na czas Sad

Jeśli w przyszłości ktoś z chce być zawiadamiany o związanych z forum MPW ciekawych imprezach, które czasem mogą się wykrystalizować w ostatniej chwili, to śmiało możecie mi podać jakiś szybki kontakt na privie. Wtedy informację macie jak w banku.

Pozdrawiam
Mysz

Borek

To ja jeszcze w ramach że niby całkiem na poważnie, ale w sumie to taki hermetyczny żarcik jest Wink

Rzuciliśmy w MPW sugestię, że powinni na terenie kratki i pokrywy na Białogony wymienić Smile

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na ortografię Wink

xero

może adalek po prostu zrobił mi jakiś żarcik, ale krzyczał, że przy szatni jest białogon Wink

a co do nuro, to mi też przykro, ale niestety to była jedyna opcja zawiadomienia, a OZ już spał Wink

Borek

OZ narzekał, że skutecznego (czytaj "instant") namiaru na Nuro też nie miał Sad

WERTTREW

xero