Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE
Stroroom WERTTREW'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piramida w Rapie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Bunkry Burzy.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Śro 20:58, 06 Sty 2010    Temat postu: Piramida w Rapie

W malutkiej miejscowości na Mazurach, o nazwie Rapa, można zobaczyć bardzo osobliwy grobowiec w kształcie piramidy. Wzniesiono go na początku XIX wieku dla rodziny Friedricha von Farenheida. Friedrich fascynował się starożytnym Egiptem, stąd ten pomysł. Podczas budowy zachowano zasady obowiązujące przy egipskich piramidach w celu stworzenia odpowiednich warunków do mumifikacji, a zatem kąt nachylenia ścian 51 stopni. Jednak los zakpił niemiłosiernie z właścicieli grobowca, co widać, gdy zajrzy się przez okratowane okienka do wnętrza. Ich groby zostały rozszabrowane, zwłoki sprofanowane, o czym świadczą otwarte trumny ze zwłokami, a raczej resztkami, które pozostały.


Podczas krótkiego pobytu w okolicy piramidy, atmosferę spotęgowała nagła burza, która pojawiła się ni stąd ni zowąd nad piramidą.














To samo ujęcie 5 minut później, w strugach ulewnego deszczu:


Chwilę później niebo nagle przejaśnia się:




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez burza dnia Śro 18:54, 23 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fbatekb
Senior



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: FortBema

PostWysłany: Czw 9:40, 07 Sty 2010    Temat postu:

W latach 90 XX wieku obiekt został wpisany na listę zabytków...
Zamurowano wejścia i wstawiono kraty...
Cóż za "wspaniały los" czeka polskie zabytki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nasciturus69
Senior



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:36, 08 Sty 2010    Temat postu:

Teraz i tak nie jest źle. Kiedy byłem tam po raz pierwszy w 2002 roku do piramidy prowadziła od szosy dróżka wydeptana w bagnie, posród zarośli po pas. Już wtedy przyjeżdżały tam autobusy z niemieckimi wycieczkami. Miejscowi nie bardzo potrafili powiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się owa budowla, choć na mur-beton o musieli o niej wiedzieć.

Jeśli zaś chodzi o zniszczenie trumien i zbeszczeszczenie zwłok, to ponoć przyczynili się do tego (jak w większości przypadków na drodze do Berlina) żołnierze jednego z Frontów Białoruskich. W poszukiwaniu biżuterii wyciągali trumny i zwłoki z grobowca, a głowami zmarłych grali w piłkę.

Inna wersja wydarzeń głosi z kolei, że to powojenni mieszkańcy rozszabrowali grobowiec, również w poszukiwaniu precjozów i to oni mieli urządzać rozgrywki futbolowe.

Teraz nie sposób juz dojść prawdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michel
Moderator



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:34, 09 Sty 2010    Temat postu: Hieny cmentarne

Trochę obok tematu...
Niestety nie wszystko można zrzucić na Ruskich. Sad
W połowie lat 50 ub. wieku byłem świadkiem szabrowania i niszczenia niemieckiego mauzoleum koło Pucka, przez okoliczną ludność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 15:44, 09 Sty 2010    Temat postu:

Nasciturus69 to miałeś ciekawą przygodę, musiała niesamowicie wyglądać piramida pośród takich zarośli, jak zapomniany relikt przeszłości.
No tak, ludzie wiedzą na czym mogą zarobić, to wyeksponowali piramidę, oczyszczono i zrobiono dojście, po drodze stoją tablice informacyjne, zrobiono parking (oczywiście płatny), przy drodze do piramidy same kramiki z miodem i pamiątkami z Rapy, podobiznami piramidy, itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nasciturus69
Senior



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:08, 10 Sty 2010    Temat postu:

burza napisał:
Nasciturus69 to miałeś ciekawą przygodę, musiała niesamowicie wyglądać piramida pośród takich zarośli, jak zapomniany relikt przeszłości.
No tak, ludzie wiedzą na czym mogą zarobić, to wyeksponowali piramidę, oczyszczono i zrobiono dojście, po drodze stoją tablice informacyjne, zrobiono parking (oczywiście płatny), przy drodze do piramidy same kramiki z miodem i pamiątkami z Rapy, podobiznami piramidy, itp.


O rany...!
Czyli mówiąc krótko - nie ma po co tam jechać ponownie. Cały klimat prysnął. Tak jak w Mamerkach i w Stańczykach...

Mało odkrywcze stwierdzenie, ale zostaje już coraz mniej miejsc, które mają wciąż swój "pierwotny", dziki klimat.

I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Jakieś dwa lata temu byłem z kolegami przejazdem w okolicach Stańczyków. Postanowiliśmy obejrzeć inny zestaw wiaduktów, który znajduje się w pobliżu miejscowości Kiepojcie.

Weszliśmy do lokalnego sklepu, aby spytać o drogę. Niestety, sklepowa nie była w stanie wskazać, gdzie znajdują się wiadukty.

Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale poczułem się tak, jakbym mieszkał dajmy na to, w Giżycku i nie potrafił wskazać drogi do twierdzy Boyen.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nasciturus69 dnia Nie 14:09, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Nie 16:52, 10 Sty 2010    Temat postu:

Miałam podobne przypadki w podwarszawskich fortach, ludzie mieszkający w Cybulicach czy Janówku nie mieli pojęcia, gdzie znajduje się fort, a przecież te miejscowości są niewielkie, to dziwne, że sie nie orientowali. Pozostało tylko szukać sporego skupiska drzew, bo w nim się zwykle znalazł fort. A słowo 'fort' też sporo osób nie rozumiało, więc pytając pomagaliśmy sobie "schronami', czy 'bunkrami'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gleszek41
odNotowany



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:58, 10 Sty 2010    Temat postu:

burza napisał:
Miałam podobne przypadki w podwarszawskich fortach, ludzie mieszkający w Cybulicach czy Janówku nie mieli pojęcia, gdzie znajduje się fort, a przecież te miejscowości są niewielkie, to dziwne, że sie nie orientowali. Pozostało tylko szukać sporego skupiska drzew, bo w nim się zwykle znalazł fort. A słowo 'fort' też sporo osób nie rozumiało, więc pytając pomagaliśmy sobie "schronami', czy 'bunkrami'.

W Cybulicach nie wiedzieli? Musiałaś pytać przyjezdnych, chyba Laughing
Następnym razem pytaj mnie! Oczywiście tylko w weekendy-tylko wtedy jestem na działce w Cybulicach.
Wink Pozdrawiam
Leszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Nie 18:23, 10 Sty 2010    Temat postu:

No naprawdęSmile w forcie Strubiny, gdzie trafiliśmy przypadkiem, pewna kobieta z ogródków działkowych wpuściła nas na ich teren, byśmy mogli zobaczyć fort, natomiast w Czosnowie-Dębinie, Janówku, zatrzymywaliśmy się przy domach i pytaliśmy miejscowych, jak kogoś znaleźliśmy krzątającego się koło domu. Mało kto był zorientowany, no ale w sumie wielu mieszkańców mojego miasta też nie wie, że w Bielsku są "jakieś schrony" Smile widocznie zależy to od tego, czy ktoś się interesuje daną dziedziną, czy nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gleszek41
odNotowany



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:37, 10 Sty 2010    Temat postu:

Tak masz rację ja trochę żartowałem Cool
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ptr
Senior



Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Stare Bemowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:03, 10 Sty 2010    Temat postu:

Wracając jeszcze do komerchy wkraczającej do różnych dawniej urokliwych miejsc:
Ja kiedyś też w Stańczykach się "naciąłem". Mianowicie jechałem rowerem po nasypie tej linii kolejowej zadowolony że jest płasko cały czas bo to w końcu kolejowy profil trasy jest z małymi, w ogóle nie odczuwalnymi dla rowerzysty wzniesieniami. Jadę, mijam piękne okoliczności przyrody, różne małe obiekty inżynieryjne oraz inne takie a w samych Stańczykach spotkałem się z ogrodzeniem w poprzek przez co zmuszony byłem zjechać na dół a żeby się z powrotem wdrapać na wiadukt trzeba było zakupić bilecik (wysokość wiaduktu to chyba coś koło 40m). Gdyby ktoś pomyślał choć trochę to bardzo małym nakładem kasy dało by się zrobić super ścieżkę rowerową...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza
Zasłużony dla SW



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Nie 22:08, 10 Sty 2010    Temat postu:

No proszę, wiedzą jak wykorzystać teren i zarobić na turystach. Z czymś podobnym spotkałam się w Leśniewie, zwiedzając niemieckie śluzy. Dojście do śluz - wałem, wśród drzew go porastających, na końcu wału barierka i kasa - 1zł za zwiedzenie śluzy. Tylko, że śluza stała jak stoi, nic nie zrobiono, by ją uatrakcyjnić, bliżej przedstawić zwiedzającym (nie licząc paru tablic na parkingu, oczywiście płatnym, nieopodal), jest na niej jedynie ścianka wspinaczkowa, ale to przecież dla paru procent zwiedzających, którzy takie hobby uprawiają. Dziwi mnie taka sytuacja, jak z danym obiektem nic nie zrobiono, to dlaczego turysta ma za to płacić, nawet tą złotówkę. Rozumiem, jakby tam była trasa wewnątrz, lampy oświetlające wnętrze, itp. Zatem nie wiem, za co ta opłata.
Najlepiej, postawić płot dookoła i ciągnąć kasę za zwiedzanie, nie kłopocząc się o nic więcej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez burza dnia Nie 22:09, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nasciturus69
Senior



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:47, 12 Sty 2010    Temat postu:

Na podobną sytuację trafiłem też w czasie zeszłorocznych wakacji, kiedy razem z koelga wędrowaliśmy po Dolnym Śląsku. Objeżdżając region bocznymi drogami, zupełnie przypadkiem znaleźlismy ruiny zamku. Kruca bomba, zupełnie nie pamiętam nazwy miejscowości, ale mam zdjęcia, jakby co. Postanowilismy obejrzeć budowlę. Kiedy weszliśmy na teren, natychmiast zjawiła się kobieta, która powiedziała, że za zwiedzanie należy się co łaska. Nieco zniesmaczeni wrzuciliśmy "co łaska" do skarbonki przy wejściu, bo głupio było się wycofać. Nasze zniesmaczenie nieco minęło, kiedy kobieta zaczęła opowiadać historię zamku i opisała dokładnie wszystkie techniki budowlane stosowane przy wznoszeniu zamku.

Okazało się, że kupili go, aby wyremontować i zrobić tam restaurację czy coś w tym stylu. Nazwozili nawet mnóstwo kamienia do odbudowy.

Szczerze mówiąc, watpię czy im się to uda, bo to jest robota na najbliższe 10-20 lat, ale mimo wszystko życzę im wszystkiego najlepszego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fbatekb
Senior



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: FortBema

PostWysłany: Wto 16:19, 12 Sty 2010    Temat postu:

Możesz zdradzić co to za obiekt ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nasciturus69
Senior



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:59, 12 Sty 2010    Temat postu:

Zerknąłem do zdjęć. Na tabliczce jest napisane: "Ruiny zamku Świecie."

Jakby co, to służę kilkoma niewyraźnymi zdjęciami, bo już zmierzchało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE Strona Główna -> Bunkry Burzy. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin