Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

ggarbi

Witam, przytaczam kolejny artykuł ze Spotkań z Zabytkami (z nr 12/2002) Pana Przemysława Boguszewskiego, pt. Punkt oporu Jabłonna.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Swoja drogą można by jakąś małą eskapadę zaplanować w ten rejon, a przy okazji obejrzeć raz jeszcze piekną rezydencję Potockich.

Zdjęcia z IV'2006
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

WERTTREW

Dzięki - cenna informacja. Jeszcze do niedawna nie było do końca wiadomo, czy to z I czy z II WŚ. A ja do nich "jadę" już ze dwa lata! Wink

No, ale tak jak maciejszkocki napisał - jestem jak ruska Wołga - w końcu dojadę! Smile

Borek

Jak już Ci sie termin skrystalizuje - wrzuć do jakiegoś last minute, czy coś, bo dla mnie to przy sensownej pogodzie tyle co wskoczyć na rower Wink

Tyle, że tam chyba trzeba pojechać w okresie niewegetacyjnym, bo teraz to się nic nie znajdzie. A jak się robi zimno to mnie jakoś kręcenie nie kręci.

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na ortografię Wink

Borek

Pojechałem sobie na wycieczkę rowerową do Jabłonny, bez żadnych planów bunkrowych, tak naprawdę chciałem sprawdzić, czy wał (po remoncie) jest przejezdny, bo jak go zaczęli dwa lata temu umacniać tak rozgrzebali koronę, że nie dawało się przejść na piechotę, co dopiero mówić o jeździe na rowerze. Jadę sobie, jadę, a tu nagle na samym środku - bach.

To tylko komórka, zdjęcie w kierunku Pragi (znaczy się Rajszew mam za plecami). Jak widać nie widać tego kawałka na środku, ale czy go nie ma, czy zasypany, czy coś jeszzce innego - nie mam pojęcia.

Aha, a wał jest zrobiony super - puścili górą chodniczek, jedzie się bardzo dobrze.

--
[link widoczny dla zalogowanych] - sposób na ortografię Wink