Wojenne tajemnice - WARSZAWA i OKOLICE

nutek

Mnie też raczej pasuje.

nuro

Mam potwierdzenie od Kestera, że jemu także by pasowało.

Mohort

Mnie jak zwykle wszystko pasuje - szczególnie jak mamy się spotkać w takim szacownym towarzystwie.

nuro

W takim razie bardzo prosimy Ojca Założyciela o potwierdzenie, czy termin 27.02 jest O.K. ?

WERTTREW

Pogadam z "Wieżycą", bo mnie chyba też pasuje i dam Wam znać.

Mohort

Zagadka 63 - trochę "dziwnie" zadane pytanie, na które właściwie nie wiadomo jak odpowiedzieć zgodnie z oczekiwaniem bo miejsce raczej nietrudne do identyfikacji i "dziwne" w tym wszystkim może być uzasadnienie werdyktu...
A może tylko ja odniosłem takie wrażenie.

Ptr

Jak dla mnie odpowiedź "Kojarzy mi się z [nazwa dzielnicy]" jest dosyć ogólnikowa i nie mieści się w założeniach jednego z punktów zasad zabawy :

Berjer

nutek

Ja również w pierwszym momencie byłem zaskoczony nieuznaniem odpowiedzi emki. Niewątpliwie użyła skrótu myślowego mając na myśli pałac. Pytanie jednak zawierało sformułowanie "podać nazwę terenu", na co odpowiedź emki była naprawdę nazbyt ogólna. Chodziło bowiem o Pałac w Wilanowie, jego dziedziniec, ewentualnie nawet Park Wilanowski (gdyby zdjęcie było od strony Ogrodu), ale sam "Wilanów" to niestety trochę za mało na tak sformułowane pytanie.

Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem Berjera (o ile dobrze je zrozumiałem) "Kojarzenie" to dla mnie nie jest odpowiedź. Nie figura retoryczna, lecz sam przedmiot wypowiedzi jest istotny. Post emki był więc jak najbardziej odpowiedzią, aczkolwiek - z uwagi na wcześniej wyjaśnione powody - nie uznaną za wystarczającą.

nuro

Żeby wszyscy czuli się doinformowani - tu jest informacja o spotkaniu 27.02:

http://www.werttrew.fora.pl/propozycje-wspolnych-eskapad,21/stroroomowe-spotkanie-nagrody-za-2009-rok,4508.html

Mohort · Wysłany: Sob 20:34, 06 Mar 2010 Temat postu:

Chciałbym jeszcze podrążyć trochę temat "żłobkowego tramwaju" bo jakoś nie zostałem przekonany do słuszności poglądów głoszonych przez Kolegę Kestera Wink

w obronie jedynej słusznej linii głoszonej przez Stolicę.

michel · Wysłany: Sob 21:21, 06 Mar 2010 Temat postu: Tramwaj- żlobek

Jeszcze o kolorze wagonu. Za kolorem kremowym przemawia jego pochodzenie. Tramwaje wrocławskie były właśnie tej barwy. Może więc nie był specjalnie przemalowywany, tylko domalowano mu napis i herby.

oelka · Wysłany: Nie 0:41, 07 Mar 2010 Temat postu: Re: Tramwaj- żlobek

Ptr · Wysłany: Nie 1:12, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jeszcze co do trasy tramwaju:

Na zdjęciu widać że tramwaj stoi na przystanku i zabiera dzieciaki do żłobka (albo ewentualnie odwozi je z powrotem). Czy to znaczy że jeszcze przed rozkładowymi kursami według trasy przytoczonej przez Mohorta podczas jazdy z R1 o godzinie zapewne kolo 4:40 - 4:50 (bo napisane było, że kursował na normalnej trasie od 5) rano ludzie już przychodzili i oddawali do niego swoje dzieci? Trochę to dziwne mi się wydaje... Zwrócić należy też uwagę że słońce jest na zdjęciu wysoko na niebie - widać to po cieniach - co wskazuje jednak na późniejszą godzinę. Tramwaj też nie mógł zostać uchwycony w drodze powrotnej do zajezdni bo stoi na torze w kierunku Pragi. Ja jednak myślę że na tym zdjęciu widać go na normalnej, rozkładowej trasie w raczej popołudniowych godzinach.

kester · Wysłany: Nie 2:14, 07 Mar 2010 Temat postu:

Zdjęcie ze Stolicy może pochodzić ze stycznia 1950 roku, czyli przed przeniesieniem tramwaju-żłobka na Pragę. W styczniu 1950 nie było w Warszawie śniegu.